Choć piątkowe starcie z Mołdawią miało być przede wszystkim meczem pożegnalnym Kamila Grosickiego, to stało się czymś więcej niż tylko benefisem. Na murawie Stadionu Śląskiego kadrowicze zaprezentowali się na tyle słabo, że oblali najważniejszy test przed spotkaniem z Finlandią. I to pomimo tego, że wygrali 2:0.