Przez całe czerwcowe zgrupowanie przewijał się temat Roberta Lewandowskiego. Najpierw wiele dyskutowano o absencji i odpoczynku kapitana, potem o jego zastępstwie w ataku. W piątek niespodzianką miał się okazać jego przyjazd na pożegnalne spotkanie Kamila Grosickiego. Niedzielny wylot do Finlandii zafundował jednak istne bomby. Najpierw PZPN poinformował, że Michał Probierz pozbawił Lewandowskiego opaski. Reakcja była błyskawiczna. Gwiazdor kadry zadeklarował, że u obecnego selekcjonera więcej nie zagra. Przeciąganie liny już się rozpoczęło.