Przez całe czerwcowe zgrupowanie przewijał się temat Roberta Lewandowskiego. Najpierw wiele dyskutowano o absencji i odpoczynku kapitana, potem o jego zastępstwie w ataku. W piątek niespodzianką miał się okazać jego przyjazd na pożegnalne spotkanie Kamila Grosickiego. Niedzielny wylot do Finlandii zafundował jednak istne bomby. Najpierw PZPN poinformował, że Michał Probierz pozbawił Lewandowskiego opaski. Reakcja była błyskawiczna. Gwiazdor kadry zadeklarował, że u obecnego selekcjonera więcej nie zagra. Przeciąganie liny już się rozpoczęło.
Eksplozja w kadrze
– Moja iskra była przygaszona. Probierz obudził we mnie płomień. Podszedł do mnie jak do człowieka, a nie piłkarza – opowiadał Lewandowski w lutym zeszłego roku. Od tamtego czasu wiele się zmieniło.
Lewandowski jest wielkim piłkarzem. Najpewniej najwybitniejszym w historii Polski. Lata lecą, ale to wciąż zawodnik, który może być istotny dla kadry. Każde słowo gracza Barcelony jest dokładnie analizowane i oceniane przez kibiców, dziennikarzy, ale też piłkarzy. Nie jest wielką tajemnicą w kręgu drużyny narodowej, że Lewandowski nie jest też najbardziej kochanym przez kolegów zawodnikiem.
Przez ostatnie lata "Lewy" miał duży wpływ na kadrę. Tak na boisku, jak i poza nią. Kłamstwem byłoby mówienie, że zwalniał selekcjonerów, ale na pewno wyrażał pewne sugestie. Wiele mogą o tym opowiedzieć Jerzy Brzęczek, Czesław Michniewicz, Fernando Santos, a teraz pewnie też Michał Probierz.
W ostatnich miesiącach relacje Lewandowskiego z Probierzem nie wydawały się idealne, ale selekcjoner jak mantrę powtarzał, że nie ma żadnego konfliktu i żadnej sensacji. Jednocześnie w marcu można było usłyszeć o pewnej różnicy zdań przy okazji problemów zdrowotnych napastnika przed meczem z Maltą. Także w trakcie czerwcowego zgrupowania szkoleniowiec dyplomatycznie mówił o Lewandowskim. – Ma swoje lata i rozegrał w ostatnim sezonie około 4000 minut. Trzeba go szanować i to dla mnie jasne, że należy patrzeć na dobro zawodnika – twierdził.
Lewandowski w trakcie kadencji Probierza wystąpił w 14 z 20 możliwych meczów. Przebywał na boisku przez 933 minuty na 1830 możliwych – grał przez 51 procent możliwego czasu. Teraz piłkarz Barcelony stracił kapitańską opaskę, choć jeszcze w piątek po odegraniu hymnu przybił "piątkę" z selekcjonerem. Jeśli przez miesiące tylko spekulowano czy sugerowano kryzys w relacjach, to teraz wszystko eksplodowało z siłą, która nie podlega dyskusji.
Próba sił. Możliwy jeden sposób na obronę
W niedzielę po przylocie kadry do Finlandii stało się jasne, że Lewandowski traci kapitańską opaskę. Piłkarz Barcelony odpowiedział na to deklaracją, że "stracił zaufanie do selekcjonera i rezygnuje z gry w reprezentacji do czasu, kiedy (Probierz) będzie trenerem". To jasna deklaracja: albo ja, albo Probierz.
Trudno uwierzyć, że brak Lewandowskiego na zgrupowaniu miał tu ostateczny i decydujący wpływ. Sam piłkarz mówił o problemach z motywacją, swego rodzaju przygaszeniu. W dzisiejszych czasach należy szanować kwestie mentalne i rozumieć, że 36-latek jest pod ciągłą i nieustanną presją. Jednocześnie bycie kapitanem nie jest tylko szansą na spijanie śmietanki po sukcesach, ale też obowiązki w trudniejszych chwilach. Jest wiele argumentów za każdą ze stron, choć ostatnie dni były pod względem komunikacyjnym nieco dziwne.
Dochodzi do tego mnóstwo znaków zapytania. Nie da się wykluczyć, że od piątkowego przyjazdu Lewandowskiego do niedzielnego wieczoru nie wydarzyło się coś, co zmienia perspektywę. W tej chwili swoje wersje musieliby opowiedzieć obaj zainteresowani. Oprócz tego są też sami kadrowicze, którzy zapewne dzielą się na dwie grupy. Jedni będą ukontentowani i wykażą zrozumienie dla decyzji selekcjonera, podczas gdy drudzy mogą być nieco zdegustowani sytuacją. Przeczucie nam mówi, że któraś z grup może być większa.
Probierz zagrał mocną kartą i postawił na zwarcie. Ktoś powie, że to szaleństwo, a inni stwierdzą, że postawienie na grupę i piłkarzy będących w cieniu legendy, bo niby Szwedzi w przeszłości poradzili sobie bez Zlatana Ibrahimovicia. Lewandowski skusił się na opcję atomową i podziękował za dalszą grę w kadrze. Oczywiście do czasu, aż selekcjonerem będzie Probierz. To rzucenie rękawicy i oczekiwanie na dalsze wydarzenia. Wątpliwe, że Cezary Kulesza zwolni szkoleniowca za niezależną decyzję. Kluczowe będzie teraz jedno: reakcja.
Probierza mogą bronić jedynie wyniki. Sukces sportowy – czyli awans na mistrzostwa świata – może utrzymywać selekcjonera w grze. Kluczowe będą rezultaty, ale i poprawa występów, bo obecnie oglądanie kadry jest po prostu męczące. Brak wygranych będzie jasno wskazywał los szkoleniowca. Ciekawie będzie się także obserwowało kolejne dni w wykonaniu trenera i zawodników. Jakie będą wypowiedzi? Jakie będą gesty? Analizowane będzie absolutnie wszystko.
W poniedziałek z dziennikarzami na konferencji prasowej spotkają się Probierz i Piotr Zieliński, nowy kapitan (transmisja w TVPSPORT.PL). Szykują się fascynujące dni w polskim piekiełku.
Biało-czerwoni powalczą we wtorek (10.06, 20:45) z Finlandią o punkty eliminacji mistrzostw świata. Transmisja w Telewizji Polskiej, na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.
Mecz eliminacji MŚ 2026: Finlandia – Polska [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: 10 czerwca (wtorek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:45 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, a od 20:20 również w TVP 1
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Paulina Chylewska (Warszawa), Jacek Kurowski (Helsinki)
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Marcin Feddek (analiza)
Goście/eksperci: Artur Wichniarek, Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik (Warszawa), Dariusz Szpakowski (Helsinki)
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.