Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. 52-latek podał się w czwartek do dymisji po kompromitującej porażce z Finlandią (1:2) i potężnym kryzysie wizerunkowym związanym z odebraniem opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Kto go zastąpi? Czy w kraju są kandydaci na kolejnego selekcjonera?
Przed meczem reprezentacji Polski w Finlandii mówiono o wszystkim, ale nie o spotkaniu, w którym stawką były punkty w eliminacjach MŚ. Najpierw dyskutowano o odebraniu opaski Robertowi Lewandowskiemu i pożegnaniu gracza Barcelony z kadrą. Potem zastanawiano się nad decyzją Michała Probierza i tym, w jakim gronie była konsultowana. Wreszcie nadszedł czas na boisko i występ biało-czerwonych. Wynik i gra całkowicie rozczarowały, więc przez kolejne tygodnie o kadrze wcale nie będzie ciszej.
Dzień przed meczem z Finlandią rozpoczęło się istne przeciąganie liny przez selekcjonera i (byłego) kapitana. Każdy przedstawił swoją wersję zdarzeń. Faktem było to, że Lewandowski nie będzie już zakładał opaski, a Probierz pozostaje selekcjonerem, który nie może liczyć na największa gwiazdę.
Od dawna można było mieć poczucie, że mecz z Finlandią będzie dla kadry weryfikacją po meczach z europejskimi "potęgami". Biało-czerwoni pokonali Litwę, Maltę i Mołdawię, zanotowali nawet czyste konta, ale w Helsinkach poprzeczka była już postawiona wyżej. Niby początek nie był najgorszy, ale jednak to Finowie strzelili przed przerwą na 1:0, a potem wynik podwyższył doskonale znany z PKO BP Ekstraklasy Benjamin Kallman.
Mecz z Finlandią miał potwierdzić słuszność myśli Probierza lub wystawić mu przykry rachunek. Sam selekcjoner miesiącami mówił w mediach o postępie i podążaniu we właściwym kierunku. Niekorzystny wynik w Helsinkach zdecydowanie kierował jednak myśli w negatywną stronę. Boisko nie potwierdziło bowiem niczego, o czym opowiadał trener biało-czerwonych.
Zaraz po meczu prezes PZPN Cezary Kulesza zapowiedział na portalu X, że w trybie pilnym wezwie Probierza na swój dywanik. Do spotkania doszło już w środę. Zwolnienia jednak nie było, a sternik federacji chciał mediować z Lewandowskim oraz zastanowić się nad losem selekcjonera. Ostatecznie w czwartek to sam Probierz zdecydował podać się do dymisji.
– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – oświadczył Probierz.
Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Wręcz od początku kadencji Cezarego Kuleszy w PZPN przewija się nazwisko Jana Urbana, który wreszcie jest wolnym trenerem i nie jest przez nikogo zatrudniony. To szkoleniowiec, który mógłby skonsolidować zespół i pozytywnie wpłynąć na atmosferę. Do tego dochodzi olbrzymie doświadczenie w wielu polskich klubach (Legia, Lech, Zagłębie, Górnik), a przecież w jego przypadku można też mówić o piłkarskim doświadczeniu i dużej karierze.
W dyskusjach o zmianie selekcjonera zawsze pojawia się też nazwisko Macieja Skorży. Były mistrz Polski pracuje obecnie w Japonii. Czy prowadzenie drużyny narodowej byłoby dla niego kuszące? Tu należy postawić znak zapytania.
Kto jeszcze? Marek Papszun był kandydatem na selekcjonera już przy okazji wyboru Probierza. Powszechnie wiadomo, że obecny trener Rakowa miał do Kuleszy żal za to, jak zachował się w tamtej sytuacji. Młodsze pokolenie? Można spojrzeć w kierunku Adrian Siemieńca, który z Jagiellonią Białystok został mistrzem Polski, a potem udanie konkurował z nią w europejskich pucharach.
Mniej realną opcją jest wybór selekcjoner spoza Polski. W przeszłości Kulesza rozmawiał choćby z Fabio Cannavaro, co mistrz świata z 2006 roku potwierdził w rozmowie z TVPSPORT.PL. Kandydatów było jednak więcej. Prezes PZPN postawił ostatecznie na Fernando Santosa i... był to jeden z jego największych błędów. Trudno uwierzyć, by znów zdecydował się na zagranicznego selekcjonera, ale nigdy nie można niczego wykluczyć.
Prawda jest jednak taka, że kandydatów na nowego selekcjonera reprezentacji Polski... nie ma zbyt wielu. Zwłaszcza, gdy myślimy o krajowych opcjach. Co gorsza, sytuacja wokół kadry jest gorąca i będzie odbijała się echem przynajmniej przez co najmniej kilka kolejnych tygodni. Kulesza musi działać szybko i z większą rozwagą niż dotychczas. Tym bardziej, że na szali leży awans na przyszłoroczny mundial. We wrześniu Polacy zmierzą się z Holandią na wyjeździe i Finlandią w Chorzowie. Z kim w roli selekcjonera? Polskie uniwersum nie pozwala na przewidywanie. Pożyjemy i zobaczymy...
Następne
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia