Reprezentacja Polski przegrała z Finlandią 1:2 w meczu eliminacji mistrzostw świata. Po tym spotkaniu posada Michała Probierza stała się zagrożona. Prezes PZPN Cezary Kulesza postanowił jednak – przynajmniej na razie – nie zwalniać selekcjonera. Sytuację tę na gorąco skomentował w rozmowie TVPSPORT.PL były reprezentant Polski Piotr Świerczewski. 53-latek... broni trenera.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Czy polscy kibice reprezentacji mieli prawo wstać dziś na moralnym kacu?
Piotr Świerczewski: – Dlaczego?
– Przez porażkę z Finlandią, słabą grę reprezentacji, aferę dotyczącą opaski kapitańskiej dla Lewandowskiego, toporne tłumaczenia selekcjonera Michała Probierza…
– Dla mnie po prostu żadnej afery nie ma. Sprawa opaski? Nie ma jej Lewandowski, Zieliński też jej wczoraj nie miał, a kapitanem był Bednarek. Afera? To są jakieś głupoty. Aferę wymyślili dziennikarze. Tu należy skupić się na czymś innym.
– Na czym?
– Na tym, że nie wygraliśmy z Finlandią. Trzeba merytorycznie poszukać problemów. Według mnie nie odpowiada za to trener, tylko piłkarze i ich umiejętności.
– Których wczoraj zabrakło?
– Nie tylko wczoraj. Nie ukrywajmy – nie mamy topowych zawodników, a wymagania kibiców i dziennikarzy są takie, że powinniśmy wygrywać z każdym, a przegrywać ewentualnie tylko z Hiszpanią, bo są mistrzami Europy. To jest nieprawda. My jesteśmy przeciętną reprezentacją w rankingu. Od lat nie byliśmy i nie będziemy prawdopodobnie potentatem europejskiego futbolu.
– Czy przystoi przegrywać z kimś takim, jak Finlandia?
– Komentarze po tym meczu są takie, jakbyśmy przegrali 0:3 lub 0:4. A prawda jest taka, że przegraliśmy 1:2, a samo spotkanie było na remis. Mamy przed sobą jeszcze rewanżowy mecz z Finami. Oni wygrali teraz, my wygramy z nimi w rewanżu i summa summarum wszystko się wyrówna. Jeśli rewanż przegramy, wówczas trzeba bić na alarm, ale teraz nie widzę takiej potrzeby. Przecież jeśli wygramy z Finami rewanż, to przeskoczymy ich w tabeli. Dziwię się opinii publicznej, która chciała głowy Michała Probierza. To nic nie zmieni! Nie zmieniłoby też nic przyjście Ancelottiego czy Guardioli. My nie mamy w kadrze Yamala czy innego, wspaniałego, technicznego talentu.
– Czyli pana zdaniem problemem jest jakość umiejętności naszej kadry?
– Zdecydowanie tak. Czy na ławce trenerskiej zasiądzie Michał Probierz czy Pep Guardiola, to nie będzie miało to żadnego znaczenia. Nie ma też żadnego znaczenia zmiana kapitana reprezentacji, bo problem leży w umiejętnościach piłkarskich.
– Nadal jednak mamy piłkarzy lepszych od Finlandii...
– Dlatego też nie uważam, że powinniśmy w tym meczu przegrać. Inną sprawą jest to, że sędzia popełnił błąd, dyktując karnego. Kogo my tam mamy w tej kadrze? Piątek będzie grał gdzieś w Katarze, zabrakło Zielińskiego. Kiwior? Nie grał zbyt regularnie. Moder podobnie. Zalewski raczej rzadko wchodzi w pierwszym składzie, choć w meczu z Finami zagrał poprawnie. Cash gra w Premier League i wczoraj też był solidny. Problem jest taki, że my nie mamy topowych zawodników i nie oszukujmy się, że będziemy grać europejską piłkę. Mecz z Finlandią? Dla mnie był na remis. Spokojnie, czekamy jeszcze na rewanż.
– A co dalej powinno być z Michałem Probierzem? Kibice są poróżnieni w sprawie jego zwolnienia. Cezary Kulesza – przynajmniej na razie – uratował jego posadę.
– Zawsze jest tak, że będą ci, co popierają i ci, co chcą zwolnienia. Tak samo jest z Michałem. Przegrał mecz i jedni go wspierają, a inni już go chcą poświęcić. Musimy zachować chłodną głowę. Trener musi popracować jakiś czas. Od tego są eliminacje. Dajmy mu czas. Ocenimy jego pracę po całych eliminacjach, a nie po trzech meczach.
– Selekcjonerowi miną zaraz dwa lata, od kiedy prowadzi tę kadrę. Widzi pan jakąś poprawę w stosunku do tego, co było na przykład za trenera Santosa?
– Santosa nawet nie oceniam, bo to był jakiś chory wymysł. Może trenerem jest dobrym, ale u nas odcinał kupony. Natomiast Michał ma pomysł i chce z tą drużyną coś osiągnąć. Tylko trudno to zrobić w momencie, gdy rezerwy piłkarskie mamy, jakie mamy. Brakuje też charakternych liderów. Niewątpliwie przydałby się Robert Lewandowski, bo nie możemy rezygnować z takich zawodników. Lewy jest dziś najlepszym napastnikiem w Europie. Natomiast to była jego decyzja, by zrezygnować z gry w kadrze. Michał Probierz i Robert Lewandowskie powinni jednak dogadać się w sprawie kolejnych powołań. Dobrze, że padła propozycja mediacji ze strony PZPN. Emocje opadną, panowie wrócą do pracy w sierpniu i powinno się odciąć ostatnie sytuacje grubą kreską, a następnie zacząć wszystko od nowa.
– Jaka zatem przyszłość czeka polską reprezentację? Pan, podobnie jak prezes Kulesza, też dałby dalej pracować Michałowi Probierzowi?
– Oczywiście, bo eliminacje dopiero się zaczęły. Jakbyśmy jeszcze przegrali z Litwą czy Maltą, to oczywiście należałoby dokonać zmiany, ale my mamy na koncie tylko jedną porażkę. Odrobimy to w rewanżu. My nadal gramy o drugie miejsce. Nie zakładam, że wygramy z Holandią, chociaż piłka nie takie rzeczy widziała. Natomiast porażka z Finlandią jeszcze niczego nie przekreśliła. Dobrze, że Michał Probierz dalej będzie pracował z kadrą.
Następne
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.