| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
W styczniu była jeszcze zawodniczką pierwszej ligi, w marcu zastanawiano się nad sensem jej powołania, a teraz jedzie na Euro. Paulina Tomasiak, po tym, co pokazała w ostatnich miesiącach, nie jest w żadnym razie sensacyjnym wyborem selekcjonerki Niny Patalon. Droga jaką przeszła, wciąż może jednak imponować.
Tomasiak nie pojawiła się znikąd. Za wielki talent była uważana od lat. Z Patalon poznała się już przy okazji powołań do kadr młodzieżowych. W 2018 roku dzisiejsza selekcjonerka zabrała ją na Euro U17 do Szkocji. Polki trudną grupę zakończyły wówczas z dwoma punktami w dorobku. I dwiema zdobytymi bramkami, spośród których autorką jednej była właśnie Tomasiak. We wszystkich trzech meczach grała od pierwszej do ostatniej minuty.
Później płynnie przeszła do reprezentacji do lat 19. O jej talencie rozmawiano głośno. Wielka kariera zdawała się stać otworem – gdyby tylko chciała. A ona sama postanowiła "zniknąć". W rezultacie przed kwietniem otrzymała tylko jedno powołanie do seniorskiej kadry. Na mecze towarzyskie w 2021 roku. Zagrała 28 minut z Czeszkami, co zdawało się być wówczas "na zachętę" czy też "po starej, dobrej znajomości" od selekcjonerki. Bo dawanie reprezentacyjnej szansy piłkarce pierwszoligowej, nawet tej najlepszej, z pewnością nie jest niczym naturalnym.
Sama przyznała: przepłakałam parę nocy
Tomasiak aż do końca 2024 roku występowała w Trójce Staszkówka Jelna. Raz sensacyjnie zawędrowała z tym klubem do półfinału Pucharu Polski (w którym zresztą nie zagrała przez uraz). Na co dzień był to jednak poziom połowy tabeli pierwszej ligi. Dla zobrazowania: różnica klas między pierwszą ligą a Ekstraligą jest na tyle duża, że beniaminkowie nawet po zdominowaniu drugiego szczebla najczęściej albo natychmiast spadają, albo utrzymują się będąc tuż "nad kreską". Pierwszą ligę od reprezentacji dzielą lata świetlne.
I choć kolejne sezony mijały, Tomasiak pozostawała w tym samym miejscu. Bynajmniej nie ze względu na brak ofert. Trudno znaleźć ekstraligowy klub, który by o nią nie zabiegał. – Miałam problemy mentalne. Problemy ze sobą. Dostawałam bardzo dużo propozycji z Ekstraligi, ale strefa mentalna mnie nie puszczała. Nie pozwalała zrobić kolejnego kroku. Próbowałam z tym walczyć. Przepłakałam parę nocy. W końcu zaczęłam współpracować z odpowiednimi ludźmi i to wszystko poprawiać – wyjaśniła sama zainteresowana w kwietniowej rozmowie z TVPSPORT.PL.
– Bałam się, że gdy zmienię klub, to zgasnę i okaże się, że wcale nie jestem tak dobra, jak się wszystkim wydawało. Że spotka mnie hejt, siądę na ławce i przez dwa lata nie powącham trawy. W Jelnej robiłam to, co kocham i byłam w tym dobra. Czułam się komfortowo – precyzowała. W końcu jednak odważyła się. Przed rundą wiosenną, pod koniec stycznia, przeszła do Górnika Łęczna.
I nie zgasła, a przeciwnie, zaczęła błyszczeć jeszcze wyraźniej. Szybko zyskała miejsce w podstawowej "jedenastce" klubu z Lubelszczyzny. Zaczęła masowo asystować przy bramkach. Stała się nieodłącznym elementem drużyny, która na wiosnę była jedną z dwóch najlepszych w kraju (Górnik zakończył rundę z bilansem 10-0-1, tak samo jak GKS Katowice). I dorobiła się kolejnego powołania.
Gdy przyjeżdżała na kadrę w kwietniu pojawiały się jeszcze pytania: czy nie za szybko. Ona sama przyznawała zresztą, że nawet jeśli spodziewała się zaproszenia do reprezentacji, to już po mistrzostwach Europy. Tymczasem od razu... znalazła się w pierwszym składzie. Rozegrała 45 minut w meczu Ligi Narodów z Bośnią i Hercegowiną w Gdańsku. Na wyjeździe weszła na końcówkę. I o ile wtedy nie zagrała wyjątkowo dobrze, w następnych meczach była już jedną z kluczowych piłkarek na boisku. Gol z Irlandią Północną, dwa gole i asysta z Rumunią – to dorobek, który pchnął ją do grona "niemal-pewniaczek" do składu na Euro.
I tak się stało. Piłkarka, która zaledwie pół roku wcześniej była pierwszoligową, poleci z reprezentacją Polski do Szwajcarii. Weźmie udział w historycznym turnieju.
Pozwólmy jej kochać piłkę, nie mikrofon
Gdy mieliśmy okazję rozmawiać w kwietniu, zapytałem Tomasiak, czy wierzy w siebie. – To zależy kiedy. Poza boiskiem niekoniecznie. Bywa różnie. Ale na boisku czuję się pewnie. Szczególnie, kiedy drużyna mnie wspiera i daje mi dobre komunikaty – odpowiedziała. Na zagadnienie o ewentualny transfer za granicę mówiła natomiast: – Moja strefa mentalna jest najważniejsza. Muszę mieć ją na uwadze. Kiedy uznam, że jestem gotowa, też będę chciała spróbować wyjazdu. Po wejściu w nowe środowisko, potrzebuję jednak trochę czasu. Chcę być akceptowana taką, jaka jestem.
Te słowa chodziły mi po głowie, gdy po przecież doskonałym dla siebie meczu z Rumunią mijała zgromadzonych w strefie mieszanej dziennikarzy bez słowa. Przemknęła przed mikrofonami nie jak duch, a tak, jakbyśmy my byli dla niej duchami. W takich sytuacjach zwykle pierwsza uaktywnia się myśl: "olała nas". A później przychodzi refleksja, że ta dziewczyna nie pisała się na bycie gwiazdą. Nie występuje czy to w klubie, czy reprezentacji ani dla sławy, ani dla pieniędzy, ani dla żadnych ludzi wokół. Robi to, bo po prostu kocha grać w piłkę.
Być może przy wzrastającym wciąż zainteresowaniu, obyciu z tym wszystkim, coś się zmieni i Tomasiak zacznie udzielać kwiecistych wywiadów. Ale pewnie nie. I nie musi. To nie sztuka retoryki, a gry w piłkę. 23-latkę z trudem udało się "wyciągnąć" do Ekstraligi, "uratować" dla reprezentacji. Cieszmy się tym. I pozwólmy jej kochać piłkę, nie mikrofon. Zaakceptujmy taką, jaką jest. Szczególnie, że wiemy już przecież, że w komfortowych dla siebie warunkach jest w stanie dać nam sporo radości. Oby także na Euro.
0 - 6
Niemcy
1 - 1
Szkocja
0 - 2
Francja
0 - 1
Norwegia
6 - 1
Dania
1 - 4
Włochy
0 - 3
Belgia
2 - 1
Anglia
1 - 2
Czechy
1 - 1
Irlandia Północna
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.