| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Zmagania w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych ledwo dobiegły końca, a kibice szczypiorniaka już są myślami przy nowym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny w rozgrywkach udział wezmą dwa polskie kluby. Pewny występu w fazie grupowej jest co prawda tylko mistrz Polski – Orlen Wisła Płock, ale spokojna o swoje miejsce w elicie może być też starająca się o "dziką kartę" Industria Kielce.
To będzie kolejny – czwarty już – sezon z dwoma polskimi klubami w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Choć informacji takiej nie ma jeszcze oficjalnie, to inny scenariusz – czytaj: brak "dzikiej karty" dla Industrii Kielce – jest po prostu nierealny.
Liga Mistrzów w sezonie 2025/26 będzie taka sama, jak w poprzednich kilku latach. Mimo coraz liczniejszych głosów domagających się zmiany systemu rozgrywek, Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF) nie zdecydowała się na wprowadzenie żadnych korekt. W zmaganiach znów udział weźmie więc 16 drużyn, które podzielone zostaną na dwie ośmiozespołowe grupy. Wszystko – to już trwająca ponad 15 lat tradycja – zwieńczy turniej Final4 w Lanxess Arenie w Kolonii.
Dziś – dzień po finale wygranej przez SC Magdeburg edycji 2024/25 – znamy oficjalnie 10 z 16 drużyn, które wezmą udział w rozgrywkach w sezonie 2025/26. To mistrzowie dziewięciu federacji z najwyższym współczynnikiem w klubowym rankingu EHF, zliczającym wyniki z sezonów 2021/22, 2022/23 i 2023/24. W tym gronie – i to z trzecim rezultatem – jest Polska, dzięki czemu mistrz kraju, Orlen Wisła Płock, ma zapewniony udział w zmaganiach. Oprócz Nafciarzy w rozgrywkach na pewno wystąpią: Fuechse Berlin (mistrz Niemiec), FC Barca (mistrz Hiszpanii), Paris Saint-Germain HB (mistrz Francji), One Veszprem (mistrz Węgier), Aalborg Handbold (mistrz Danii), Dinamo Bukareszt (mistrz Rumunii), RK Zagrzeb (mistrz Chorwacji) i Sporting CP (mistrz Portugalii).
A co z pozostałymi? Jako jedyni pewne dwa miejsca w rozgrywkach mają Niemcy – oprócz Fuechse w LM ponownie zagra Magdeburg (wicemistrz Niemiec). Pozostałe sześć miejsc to "dzikie karty". Te EHF przyznaje, biorąc pod uwagę szereg wytycznych: od wyników klubu w minionych sezonach, przez zainteresowanie kibiców, wartość marketingową klubu i jego infrastrukturę, aż po wielkość rynku telewizyjnego w danym kraju. We wszystkich tych kategoriach (może jedynie poza infrastrukturą...) Industria Kielce wypada co najmniej bardzo dobrze.
Kielczanie "dziką kartę" otrzymali już zresztą przed rokiem – wtedy też przegrali rywalizację o mistrzostwo Polski z Wisłą i ostatecznie musieli liczyć, że EHF przyzna im dodatkowe miejsce w elicie. Termin nadsyłania wniosków w tym roku ustalono na 17 czerwca. Industria dokumenty wysłała już w minionym tygodniu.
Oprócz wicemistrzów Polski o dodatkowe miejsce w Lidze Mistrzów z pewnością starać się będą wicemistrz Francji HBC Nantes i wicemistrz Węgier OTP Bank-Pick Szeged. I jest praktycznie pewne, że oba te kluby otrzymają "dziką kartę". Zainteresowane grą w elicie będą również Kolstad Handball (mistrz Norwegii), Eurofarm Pelister (mistrz Macedonii Płn.), GOG Handbold (druga drużyna sezonu regularnego w Danii) i Slovan Lublana (mistrz Słowenii), a niewykluczone, że dokumenty złożą również Fraikin Granollers (wicemistrz Hiszpanii), Kadetten Schaffhausen (mistrz Szwajcarii) czy MT Melsungen (trzecia drużyna Bundesligi). Pełny skład Ligi Mistrzów w sezonie 2025/26 poznamy najpewniej jeszcze w tym tygodniu.
FC Barca – mistrz Hiszpanii
Fuechse Berlin – mistrz Niemiec
Orlen Wisła Płock – mistrz Polski
Aalborg Handbold – mistrz Danii
One Veszprem – mistrz Węgier
Paris Saint-Germain HB – mistrz Francji
Dinamo Bukareszt – mistrz Rumunii
RK Zagrzeb – mistrz Chorwacji
Sporting CP – mistrz Portugalii
SC Magdeburg – wicemistrz Niemiec
oraz sześć zespołów z "dziką kartą"
