Historia Miłosza Trojaka jest gotowym scenariuszem na film. Jeszcze trzy lata temu biegał po boiskach pierwszej ligi, w środę najprawdopodobniej wystąpi w spotkaniu z... Borussią Dortmund. Były już kapitan Korony Kielce chciał wykorzystać życiową szansę. Przeniósł się do Korei Południowej i rozgrywa najważniejsze mecze w karierze. – W pewnym momencie myślałem, że już nie będę grał w piłkę po moich wybrykach z 2019 roku. Dużo się zmieniło od tamtego momentu. Cieszę się, że w życiu można dostać drugą szansę – mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL.