Szalone sprinty, klasa Natalii Bukowieckiej i dramat Pawła Fajdka – tak dla biało-czerwonych wyglądał drugi dzień Drużynowych Mistrzostw Europy. Choć zaczęło się od niesklasyfikowania naszego młociarza, na podium w swoich konkurencjach stanęły Bukowiecka, Ewa Swoboda i – tu niespodzianka – Oliwer Wdowik, który z czasem 10.10 został trzecim najszybszym Polakiem w historii. Po dwóch dniach Polacy zajmują czwarte miejsce, tracąc do trzecich Włochów ledwie pół punktu.