{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Enzo Maresca grzmi po przerwanym meczu na Klubowych Mistrzostwach Świata. "To żart, a nie piłka nożna"

Chelsea awansowała do ćwierćfinału Klubowych Mistrzostw Świata. Mecz z Benficą (4:1 po dogrywce) toczył się jednak w kuriozalnych okolicznościach. Trener londyńskiego klubu Enzo Maresca ostro skrytykował organizatorów.
- Chelsea w ćwierćfinale KMŚ po... pięciogodzinnym meczu!
- Gwiazda Barcelony w szpitalu tuż przed Euro
- Anglia mistrzem Europy U21! Decydowała dogrywka
Chelsea do 85. minuty meczu w 1/8 finału KMŚ prowadziła 1:0. Wtedy sędzia zarządził przerwę z powodu zbliżającej się burzy. Rozgrywki w USA toczą się zgodnie z zasadą "30-30". Jeśli po zaobserwowaniu błysku pioruna usłyszany zostanie grzmot, oznacza to, że burza jest zbyt blisko areny, by kontynuować zmagania. Drużyny muszą zejść do szatni, a kibice opuścić trybuny co najmniej na 30 minut.
Przerwa pogodowa trwała jednak aż dwie godziny. Ostatecznie Chelsea wygrała z Benficą, ale dopiero w dogrywce. Lizbończycy doprowadzili do niej, wyrównując z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.
Trener zwycięskiej drużyny Enzo Maresca był rozczarowany faktem, że spotkanie trwało około pięciu godzin. Upust swojej frustracji dał podczas pomeczowej konferencji prasowej.
– Dla mnie osobiście to żart, a nie piłka nożna. Rozumiem, że ze względów bezpieczeństwa trzeba zawiesić mecz. Ale jeśli zawiesza się siedem lub osiem spotkań, to prawdopodobnie nie jest to odpowiednie miejsce do rozgrywania tych rozgrywek – powiedział włoski trener Chelsea.
– Klubowe Mistrzostwa Świata to fantastyczne rozgrywki, są tu wszystkie najlepsze kluby. Ale sześć czy siedem zawieszonych meczów? To nie jest normalne. Ile meczów zawieszono podczas mistrzostw świata? Prawdopodobnie zero. W mistrzostwach Europy? Zero. Jest jakiś problem – dodał Maresca podkreślając, że przerwa miała ogromny wpływ na przebieg spotkania.
– Mecz był bardzo dobry przez 85 minut. Potem zatrzymaliśmy się na dwie godziny, a kiedy wznowiliśmy, była to zupełnie inna gra. To nie jest ten sam mecz, ponieważ przerywa się jego tempo – podsumował.
Chelsea w ćwierćfinale KMŚ zagra z Palmeiras. Angielsko-brazylijskie starcie będzie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu.