Przejdź do pełnej wersji artykułu

Enzo Maresca grzmi po przerwanym meczu na Klubowych Mistrzostwach Świata. "To żart, a nie piłka nożna"

Enzo Maresca (fot. Getty) Enzo Maresca (fot. Getty)

Chelsea awansowała do ćwierćfinału Klubowych Mistrzostw Świata. Mecz z Benficą (4:1 po dogrywce) toczył się jednak w kuriozalnych okolicznościach. Trener londyńskiego klubu Enzo Maresca ostro skrytykował organizatorów.


Czytaj też:

Reprezentacja Dolnego Śląska (fot.

Drużyna Dolnego Śląska w finale Pucharu Regionów UEFA

Chelsea do 85. minuty meczu w 1/8 finału KMŚ prowadziła 1:0. Wtedy sędzia zarządził przerwę z powodu zbliżającej się burzy. Rozgrywki w USA toczą się zgodnie z zasadą "30-30". Jeśli po zaobserwowaniu błysku pioruna usłyszany zostanie grzmot, oznacza to, że burza jest zbyt blisko areny, by kontynuować zmagania. Drużyny muszą zejść do szatni, a kibice opuścić trybuny co najmniej na 30 minut.

Przerwa pogodowa trwała jednak aż dwie godziny. Ostatecznie Chelsea wygrała z Benficą, ale dopiero w dogrywce. Lizbończycy doprowadzili do niej, wyrównując z rzutu karnego w doliczonym czasie gry.

Trener zwycięskiej drużyny Enzo Maresca był rozczarowany faktem, że spotkanie trwało około pięciu godzin. Upust swojej frustracji dał podczas pomeczowej konferencji prasowej.

Dla mnie osobiście to żart, a nie piłka nożna. Rozumiem, że ze względów bezpieczeństwa trzeba zawiesić mecz. Ale jeśli zawiesza się siedem lub osiem spotkań, to prawdopodobnie nie jest to odpowiednie miejsce do rozgrywania tych rozgrywek – powiedział włoski trener Chelsea.

Klubowe Mistrzostwa Świata to fantastyczne rozgrywki, są tu wszystkie najlepsze kluby. Ale sześć czy siedem zawieszonych meczów? To nie jest normalne. Ile meczów zawieszono podczas mistrzostw świata? Prawdopodobnie zero. W mistrzostwach Europy? Zero. Jest jakiś problem – dodał Maresca podkreślając, że przerwa miała ogromny wpływ na przebieg spotkania.

Mecz był bardzo dobry przez 85 minut. Potem zatrzymaliśmy się na dwie godziny, a kiedy wznowiliśmy, była to zupełnie inna gra. To nie jest ten sam mecz, ponieważ przerywa się jego tempo – podsumował.

Chelsea w ćwierćfinale KMŚ zagra z Palmeiras. Angielsko-brazylijskie starcie będzie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także