Przejdź do pełnej wersji artykułu

Konrad Bukowiecki wykonał zadanie podczas DME w Madrycie. "Medal jest dobrym punktem do odhaczenia w CV"

/ Konrad Bukowiecki (fot. Getty) Konrad Bukowiecki (fot. Getty)

Konrad Bukowiecki nie zawiódł i wykonał zadanie, które miał przed sobą postawione na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Madrycie. Po starcie przyznał wprost, że zwycięzca rywalizacji w pchnięciu kulą – Leonardo Fabbri – był poza jego zasięgiem. Polski kulomiot zbliżył kadrę do podium, a przy okazji… wbił szpileczkę swojego koledze z reprezentacji. 

Czytaj też:

Adrian Brzeziński, Łukasz Żak, Dominik Kopeć i Patryk Krupa (fot. PAP)

DME w lekkoatletyce. Męska sztafeta 4x100 metrów zawiodła. Kibice wściekli na "bezpieczny" bieg

Korespondencja z Madrytu

Naturalnie z występem Konrada Bukowieckiego w Madrycie wiązaliśmy duże nadzieje. Polski kulomiot będący w światowej czołówce miał dać reprezentacji kolejny porządny zastrzyk punktowy w ostatnim dniu Drużynowych Mistrzostw Europy. Zadanie zostało w pełni wykonane.

W najlepszej próbie Bukowiecki pchnął na odległość 20,55 m. Wynik co prawda niebędący szczytem jego możliwości, ale pozwalający zapewnić kadrze aż 14 punktów z racji zajęcia trzeciego miejsca. Lepszy wynik uzyskali tylko Włoch Leonardo Fabbri (21,69) i Szwed Wictor Petersson.

Myślę, że krzywdy nie ma. Przyjechałem tu z czwartym wynikiem, skończyłem trzeci, więc nie straciłem, a wręcz nadrobiłem. Cieszę się, że dostarczyłem trochę punktów dla reprezentacji. I mam nadzieję, że to zniweluje straty za tego naszego Pawełka [Fajdka, który w rzucie młotem nie zdobył żadnego punktu dla Polski po trzech spalonych próbach – przyp. red.] kochanego, że tak podgryzę kolegę z drużyny – mówił z przekąsem po konkursie Bukowiecki w rozmowie z dziennikarzami.


Co ważne, 28-latek zostawił za plecami wszystkich przedstawicieli reprezentantów, z którymi Polska bije się o podium Drużynowych Mistrzostw Europy w Madrycie. 15 punktów dla Szwecji nie robi żadnej krzywdy, a Włosi i tak są już poza zasięgiem.

– Mam nadzieję, że finalnie staniemy na podium. Mamy fajną, odmłodzoną kadrę, w której jest wiele nowych twarzy. Taki medal byłby dobrym punktem do odhaczenia w CV – dodał.

Życzenie Bukowieckiego zostało spełnione, Polacy zdobyli srebrne medale i zostali drużynowymi wicemistrzami Europy.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także