| Siatkówka / Reprezentacja

Jakub Kochanowski na nowym etapie życia - ślub, Spała i reprezentacja Polski siatkarzy

Jakub Kochanowski (fot. Getty)
Bartosz Kurek i Jakub Kochanowski (fot. Getty)

Postaram się odnaleźć w nowej roli najstarszego środkowego w reprezentacji – chociaż dziwnie się słyszy taki tytuł przy swoim nazwisku. Zawsze przecież byłem tym najmłodszym – mówi Jakub Kochanowski, który jako jedyny "ostał się" z dotychczasowej czwórki środkowych reprezentacji Polski siatkarzy. W TVPSPORT.PL opowiada też o ślubie, talencie Jakub Nowaka i najciekawszych prezentach z Azji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować

Czytaj też

Mateusz Bieniek (w środku, fot Getty)

Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Zaczynamy od siatkarskiego "Pudelka". W ostatnim czasie spotkała cię wielka zmiana w życiu – stanąłeś na ślubnym kobiercu. Jak to na ciebie wpłynęło?
Jakub Kochanowski: – Ciekawe, że wszyscy mnie o to pytają (śmiech). Moje życie nie wywróciło się do góry nogami. Postawiliśmy ostatni krok z Olą na drodze, którą szliśmy od sześciu lat. Bardzo cenię sobie to i też wszystkim polecam, żeby uporządkować swoje życie prywatne. To bardzo pomaga uporządkować bowiem swoje życie zawodowe. Dla mnie było to ostatnim naturalnym krokiem.

– Ktoś cię uczył, by porządkować pewne rzeczy, czy też byłeś taki od dziecka?
– Chyba przyszło mi to naturalnie. Wszystkie rzeczy, które dotychczas udało mi się zrobić dobrze nie były chłodną kalkulacją. Mój instynkt podpowiadał mi, żeby tak je prowadzić. Może można powiedzieć, że miałem szczęście, że głowa tak naturalnie mi podpowiadała.

– Głowie trzeba też dać czasem odpocząć i pozwolić sobie na luz. Wesele to była najlepsza impreza w twoim życiu? 
– Chyba podsłuchiwałaś mój poprzedni wywiad, bo przed chwilą powiedziałem, że moje wesele było jedną z najlepszych imprez i bawiłem się na nim chyba najlepiej w życiu (śmiech). Życzę wszystkim, żeby na własnym weselu bawili się tak dobrze jak ja na swoim. 

– Miało ono też aspekt integracyjny, bo duża część zespołu była obecna podczas przyjęcia, prawda? 
Tak, wszyscy praktycznie dostali zielone światło, żeby przyjechać – zarówno chłopaki, którzy byli jeszcze na wakacjach, jak i ci, którzy już zaczęli treningi w Spale. Mnie oraz moją żonę na pewno bardzo ucieszyło, że wszyscy mogli przyjechać.

– Rozpoczęliście kolejny cykl olimpijski. Czy będąc siatkarzem od lat – i to też tych kadeckich czy juniorskich – grającym cały czas w najważniejszych turniejach, zastanawiałeś się nad przerwą?
– Takie myśli często przychodzą w połowie sezonu, kiedy zdrowie najmniej dopisuje i pojawia się wieczna walka z powrotem na boisko, do treningów, ze znalezieniem optymalnej dyspozycji, żeby móc rywalizować na wysokim poziomie. Dopóki jednak jestem zdrowy i chciany, jestem w stanie rywalizować na międzynarodowym poziomie. Trzeba te szanse wykorzystywać, bo nie wiadomo, co przyniesie przyszłość – co będzie w przyszłym roku, za dwa, za trzy lata. Tak daleko nawet nie wybiegam. Poza tym wszyscy widzą, że idzie nowe, młode.

Nie można odpuścić.
– Nie można odpuścić.

– Idzie to nowe, młode, ale przypomnijmy, że ostatnie lata na pozycji środkowego to dość stały skład. Mateusz Bieniek, ty, Norbert Huber, Karol Kłos... Na ten moment poza tobą żadnego z nich nie ma w kadrze. Jest dziwnie? 
– Akurat tak się złożyło, że część chłopaków pokończyła kariery, część musiała sobie zrobić przerwy, żeby podreperować zdrowie... Faktycznie ostałem się z tej naszej czwórki środkowych i postaram się odnaleźć dobrze w nowej roli najstarszego środkowego w reprezentacji – chociaż dziwnie się słyszy taki tytuł przy swoim nazwisku. Zawsze przecież byłem tym najmłodszym, ale okej – taką dostałem rolę w tym roku. Trzeba ją zaakceptować i dobrze się spisać.

– Oglądałeś mecze swoich kolegów, jeżeli mogłeś, prawda?
– Te, które były o normalnych godzinach, tak.

– Nie wstawałeś w nocy?
– Nie wstawałem, bardzo mi przykro (śmiech).

– Nic dziwnego. Za wami sześć tygodni "orki" w Spale. Zarwać noc chyba trudno, prawda?
– Tak, mamy tutaj specyficzną rutynę i chyba ostatnie, czego byśmy chcieli, to jeszcze się nie wysypiać po drodze.

– Szymon Jakubiszak, Jakub Nowak, Mateusz Poręba. Patrząc na to, że masz 28 lat i jesteś liderem swojej pozycji ze względu na doświadczenie, jak oceniałeś występy kolegów?
– Wszyscy zdecydowanie na plus. Myślę, że nikt nie zagrał poniżej oczekiwań. Środek siatki funkcjonował bardzo dobrze w dwóch turniejach i myślę, że nie tylko my, ale też trener może być bardzo zadowolony z tego, jak chłopaki się zaprezentowali.

Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować

Czytaj też

Mateusz Bieniek (w środku, fot Getty)

Bieniek szczerze o urazie: bez leków nie dałem rady trenować

Jakub Kochanowski (fot. Getty)
Jakub Kochanowski (fot. Getty)

– Czy Kuba Nowak jest największym talentem, który widziałeś w ostatnim czasie?
– Nie wiem, musiałbym spędzić z nim jeszcze trochę czasu, bo jesteśmy razem na zgrupowaniu dosłownie chwilkę. Nie widziałem go w akcji na żywo, więc wstrzymałbym się na razie od osądów, kto jest największym talentem, a kto nie jest. 

Bez wątpienia jednak jest to ewenement. Trudno sobie wyobrazić kogoś, kto nie zadebiutował jeszcze w PlusLidze, a zaliczył już kilka dobrych występów na arenie międzynarodowej. Myślę, że to do tej pory jeszcze w historii polskiej kadry się nie zdarzyło. To na pewno fajny start, ale – tak jak mówię – on jest na początku drogi i mam nadzieję, że będzie jednym uchem wpuszczał, a drugim wypuszczał wszystkie wasze komentarze na temat tego, że to będzie zbawca polskiej siatkówki (śmiech). Wydaje mi się, że potrzebuje teraz dużo pokory i dużo pracy. Na razie jest na świetnej drodze. Myślę, że jeżeli z niej nie zboczy, to może dokonać wielkich rzeczy.

– Dlatego to chyba twoja duża rola mentorska, bo nie dość, że ta sama pozycja, to jeszcze ciebie też od samego początku nazywaliśmy jednym z największych talentów polskiej siatkówki, więc doskonale wiesz jak sobie z tym poradzić i wyjść z tego z sukcesem. To potwierdzają twoje wyniki.
– (śmiech) Postaram się mu pomóc najlepiej jak umiem. Kuba jest bardzo odważny i nie boi się zadawać pytań, popełniać błędów, nie boi się próbować różnych nowych zagrań. To nastawienie, które go może doprowadzić bardzo daleko.

– A ty na co się nastawiasz, jeśli chodzi o Gdańsk?
– Na cztery zwycięstwa, najlepiej za trzy punkty, Myślę, że bardzo fajnie byłoby skończyć na pierwszym miejscu w tabeli, do Chin jechać jako jej lider. Wygląda na to, że pierwsze miejsce będzie miało zdecydowanie najłatwiejszy ćwierćfinał.

– Chiny i Azja to coraz bardziej popularne kierunki w siatkówce. To dobry pomysł?
– Jeśli mam być szczery, to nawet nie myślałem o tym w takich kategoriach. Kierunki azjatyckie są coraz bardziej eksploatowane przez światową federację. Nie jest też tajemnicą, że jest tam ogromne zapotrzebowanie na siatkówkę. Kibiców jest mnóstwo, nasza dyscyplina jest bardzo popularna, a w niektórych europejskich krajach i miastach – oczywiście wyłączając Polskę – siatkówka nie cieszy się wcale tak wielką popularnością. Często zdarza się grać przy tylko półpełnych trybunach. My i tak mamy luksus, bo będąc jedną z najlepszych reprezentacji na świecie, jest na nas zapotrzebowanie. Podejrzewam, że gdy grają trochę mniej popularne kadry, zdarza im się rywalizować przy pustych trybunach. 

Azjatycki kierunek wydaje się więc naturalny. Jeżeli jest ogromne zapotrzebowanie na siatkówkę na tamtym kontynencie, nie widzę powodu, dla którego siatkówka miałaby się do Azji nie przenosić.

– No i zawsze z Azji można fajne pamiątki przywieźć, bo kibice są szczególnie kreatywni, prawda?
– Tak, chyba niedługo będziemy musieli dodatkowe bagaże rejestrować, bo faktycznie w Azji panuje tradycja obdarowywania swoich ulubionych zawodników. Polscy kibice mogliby się zdziwić, jak wiele rzeczy dostajemy w formie suwenirów.

– Pamiętasz najfajniejszą rzecz jaką dostałeś z Azji?
– Fajny breloczek do kluczy. W tym momencie moja żona ma go podpięty do kluczyków do auta. Dziękujemy za prezenty, poprosimy o więcej.

– Później zrobimy ich przegląd.
– Tak (śmiech).

Kochanowski: idzie nowe w kadrze, więc nie można odpuścić [WIDEO]
Jakub Kochanowski (fot. TVP SPORT)
Kochanowski: idzie nowe w kadrze, więc nie można odpuścić [WIDEO]

Zobacz też
To była deklasacja! Polki w ćwierćfinale MŚ
Siatkarki reprezentacji Polski U21 (fot. Volleyball World)

To była deklasacja! Polki w ćwierćfinale MŚ

| Siatkówka / Reprezentacja 
Mówili, że jest za słaby. Teraz gra w kadrze i udowadnia, że się mylili
Kewin Sasak

Mówili, że jest za słaby. Teraz gra w kadrze i udowadnia, że się mylili

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polskie siatkarki wygrały swoją grupę na MŚ!
Kapitalna faza grupowa mundialu w wykonaniu młodych polskich siatkarek (fot. Volleyball World)

Polskie siatkarki wygrały swoją grupę na MŚ!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Reprezentantka Polski zrezygnowała z występu na MŚ
Weronika Centka-Tietianiec (fot. Getty Images)

Reprezentantka Polski zrezygnowała z występu na MŚ

| Siatkówka / Reprezentacja 
To był nokaut! Pewne zwycięstwo polskich siatkarek na MŚ
Reprezentacja Polski siatkarek U21 (fot. Vol

To był nokaut! Pewne zwycięstwo polskich siatkarek na MŚ

| Siatkówka / Reprezentacja 
Przed polskimi siatkarzami kluczowy okres. Rozpoczęli przygotowania
Wilfredo Leon (z lewej) oraz Nikola Grbić, fot. Getty

Przed polskimi siatkarzami kluczowy okres. Rozpoczęli przygotowania

| Siatkówka / Reprezentacja 
Doświadczył straty, teraz błyszczy. "Morderca o twarzy dziecka" podbija kadrę
Jakub Nowak (fot. Volleyball World)
tylko u nas

Doświadczył straty, teraz błyszczy. "Morderca o twarzy dziecka" podbija kadrę

| Siatkówka / Reprezentacja 
Wpadka polskich siatkarek! Blamaż w decydującej partii
Reprezentantki Polski poniosły pierwszą porażkę na mistrzostwach świata U21 (fot. Volleyball World)

Wpadka polskich siatkarek! Blamaż w decydującej partii

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kto zagra w MŚ siatkarzy? Sprawdź listę uczestników i terminarz!
Reprezentacja Polski siatkarzy (fot. Getty Images)

Kto zagra w MŚ siatkarzy? Sprawdź listę uczestników i terminarz!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Liderka kadry po zwycięstwie: mamy nad czym pracować
Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk podczas meczu z Ukrainą (fot. PAP)

Liderka kadry po zwycięstwie: mamy nad czym pracować

| Siatkówka / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
Wyniki
03 sierpnia 2025
Siatkówka

Polska

Włochy

02 sierpnia 2025
Siatkówka
31 lipca 2025
Siatkówka

Japonia

Polska

30 lipca 2025
Siatkówka

Brazylia

Chiny

Włochy

Kuba

27 lipca 2025
Siatkówka

Polska

Japonia

Terminarz
22 sierpnia 2025
Siatkówka

Holandia

10:00

Szwecja

Tajlandia

13:30

Egipt

Belgia

10:00

Kuba

Włochy

13:30

Słowacja

Portoryko

9:00

Francja

Brazylia

12:30

Grecja

Czechy

9:00

Argentyna

USA

12:30

Słowenia

23 sierpnia 2025
Siatkówka

Dominikana

9:00

Kolumbia

Polecane
Najnowsze
Były napastnik Legii wierzy w awans. "To podbuduje zespół"
tylko u nas
Były napastnik Legii wierzy w awans. "To podbuduje zespół"
fot. TVP
Maciej Rafalski
| Piłka nożna / Liga Europy 
Piłkarze Legii Warszawa (fot. Getty Images)
Świątek poznała kolejną przeciwniczkę. Łatwo nie będzie
Anna Kalinska (fot. Getty Images)
Świątek poznała kolejną przeciwniczkę. Łatwo nie będzie
| Tenis / WTA (kobiety) 
Historyczne osiągnięcie trenera PSG! Dołączył do Guardioli
Luis Enrique z Superpucharem Europy (fot. Getty).
Historyczne osiągnięcie trenera PSG! Dołączył do Guardioli
| Piłka nożna 
Finał młodzieżowych IMP w Bydgoszczy. Oglądaj żużel w TVP
Żużel, Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Polski, Bydgoszcz. Transmisja online finału w TVP Sport (14.08.2025)
transmisja
Finał młodzieżowych IMP w Bydgoszczy. Oglądaj żużel w TVP
| Motorowe / Żużel 
Wielkie wyzwanie Legii. Transmisja rewanżu z AEK Larnaka w TVP!
Legia Warszawa – AEK Larnaka. Eliminacje Ligi Europy, rewanżowy mecz 3. rundy. Transmisja na żywo w tv i online w TVP (14.08.2025)
transmisja
Wielkie wyzwanie Legii. Transmisja rewanżu z AEK Larnaka w TVP!
| Piłka nożna / Liga Europy 
Zwyciężczyni Wimbledonu kolejną rywalką Polki w Cincinnati
Wieronika Kudiermietowa (fot. Getty Images)
Zwyciężczyni Wimbledonu kolejną rywalką Polki w Cincinnati
| Tenis / WTA (kobiety) 
Wicemistrz przed pierwszym "finałem" sezonu. Jasna deklaracja jednego z liderów
Fran Tudor w pierwszym meczu z Maccabi Hajfa (fot. PAP).
tylko u nas
Wicemistrz przed pierwszym "finałem" sezonu. Jasna deklaracja jednego z liderów
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Do góry