| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Miałem okazję obserwować Miletę Rajovicia przez ostatni rok, ponieważ grał w Broendby, w którym pracuję. To dobry napastnik, jednak nie wiem, czy wart pieniędzy, które rzekomo ma zapłacić za niego Legia. Ale może w Warszawie odpali? Życzę tego, i Legii i jemu – mówi Kacper Polak, trener pracujący w Broendby Kopenhaga, w którym w sezonie 2024/25 występował Mileta Rajović, nowy napastnik Legii.
ROBERT BŁOŃŚKI, TVPSPORT.PL: – Jak dobrze znasz Mileta Rajovicia?
KACPER POLAK (jeden z asystentów trenera bramkarzy pierwszego zespołu seniorów Broendby, pierwszy trener bramkarek klubu z Kopenhagi): – Widywaliśmy się na treningach i przy okazji meczów, ponieważ w sezonie 2024/25 Milete był wypożyczony do Broendby z Watfordu. Przyszedł do nas niedługo po tym, jak odpadliśmy z Legią w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Całkiem nieźle zaczął, jesienią strzelał gole i myśleliśmy, że mamy niezłego, skutecznego, silnego napastnika.
– W październikowym meczu Pucharu Danii z Midtjylland, najpierw zdobył zwycięską bramkę na 1:0, a potem – w 52. min – dostał bezpośrednią czerwoną kartkę.
– Przy okazji stałego fragmentu doszło do przepychanki i szarpaniny z obrońcą w polu karnym. Mileta powalił rywala na ziemię, ten coś powiedział, a nasz napastnik wykonał ruch nogą, jakby chciał go kopnąć. Sędziowie sprawdzili sytuację na VAR-ze i dali czerwoną kartkę. A mogli żółtą i nikt nie miałby pretensji. Rajović nie jest brutalnym zawodnikiem. W całych ubiegłorocznych rozgrywkach ligowych uzbierał tylko jedną żółtą kartkę. Owszem, mierzy prawie dwa metry, jest wytatuowany, silny i może sprawiać wrażenie zakapiora, ale kartek nie zbiera.
– A jakim jest piłkarzem?
– Dobrze zbudowany, silny fizycznie, atleta. Ma bardzo mocne uderzenie z obu nóg, jest skuteczny w powietrzu. Jesienią zebrał w Danii sporo pochwał, ale po nowym roku przestał spełniać oczekiwania, ponieważ nie zdobywał bramek. Ostatnie ligowe trafienie zaliczył w lutym. Asyst tez nie miał. Starano się mu pomóc, trener wystawiał dwójkę napastników – grał w duecie z Mathiasem Kvistgaardenem, którego właśnie sprzedano do Norwich. Nie pomogło. Broendby nie miało opcji wykupu Rajovicia, ale gdyby się sprawdził, to może by się dogadali z Watfordem. Na pożegnania z klubem Mileta strzelił honorowego gola w przegranym 1:2 majowym półfinale Pucharu Danii, w którym odpadliśmy z Silkeborgiem.
– Legia zrobiła dobry interes, kupując go aż za trzy miliony euro?
– Nie wiem, czy jest wart aż takich pieniędzy, ale życzę powodzenia. To waleczny piłkarz, nie jest podatny na kontuzje. Jeśli w Broendby siedział na ławce rezerwowych, to wyłącznie z powodu decyzji sztabu szkoleniowego. Nie jest szybki i zwrotny, nie wiem, czego będzie wymagał od niego trener. W Danii mieli zastrzeżenia, że nie doskakuje do rywali, kiedy wyprowadzają piłkę spod swojej bramki. Trzeba też pamiętać, że Broendby grało raczej środkiem i prostopadłymi podaniami między obrońców, rzadziej bocznymi sektorami. A on jest groźny przy wrzutkach i stałych fragmentach. Jednak na bazie tego, co widziałem w Broendby, nie dziwię się, że po sezonie wrócił do Watfordu. Nie znam trenera Legii Edwarda Iordanescu, nie wiem, jaki będzie miał pomysł na grę warszawskiej drużyny i w jaki sposób wpasuje Rajovicia do składu.
– Może być nowym Tomasem Pekhartem? Tym, który wygrywał koronę króla strzelców Ekstraklasy?
– Nie chcę aż tak daleko uciekać do porównań, ale przecież Championship to fizyczna liga, która wydaje się idealna dla tego zawodnika jak Mileta, a jednak Watford pozbywa się go bez żalu. Życzę, by został gwiazdą Ekstraklasy i strzelił 20 goli. To fajny chłopak.
– A jaki jest poza boiskiem?
– To wychowanek Broendby, który u nas zaczynał karierę w wieku bodaj 11 lat. Potem był wypożyczony do okolicznych klubów w Kopenhadze. Trochę tych drużyn zwiedził. Ale jego zdjęcie jest umieszczone na klubowej Wall of Talents czyli Ścianie Talentów. Znajdują się na niej fotografie wszystkich zawodników i trenerów, którzy przeszli szczeble Akademii i na koniec zadebiutowali w pierwszym zespole. Nie ukrywam jednak, że oczekiwania wobec niego były większe. W Danii nie wywoływał skandali, ale też miejscowych dziennikarzy nie bardzo interesuje, co piłkarze robią poza boiskiem. Z tego, co wiem, ma partnerkę i niedługo urodzi im się pierwsze dziecko, więc pewnie zależy mu na stabilizacji.
– Rozumiesz ten transfer Legii?
– Kupienie Rajovicia tak, ale już kwota odstępnego, o której się mówi – trzy miliony euro – jest szokująca. Nawet, jeśli jest rozłożona na raty. Ale może w Warszawie się odblokuje i jego transfer okaże się strzałem w dziesiątkę? Po tym, co pokazywał u nas wiosną, uważam tę kwotę za zawyżoną.
– Na koniec: w sobotę w ME kobiet w Szwajcarii reprezentantki Polski zagrają z Dunkami. Stawką tylko trzecie miejsce w grupie, obie ekipy żegnają się z turniejem.
– W Danii jest duże rozczarowanie tym wynikiem. Wyjście z grupy było planem minimum, potem zespół miał się rozkręcić. Niestety, zostało spotkanie o honor. Życzę naszym jak najlepiej, ale uważam, że z Dunkami mają niewielkie szanse na korzystny wynik. Sam występ w turnieju to dla Polek spory sukces.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.