| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lech Poznań zagra z Legią Warszawa w Superpucharze Polski (transmisja w TVP Sport). Przed rywalizacją z odwiecznym rywalem Niels Frederiksen przyznał, że mistrzowie Polski zmagają się z dużymi problemami kadrowymi. Szkoleniowiec stwierdził także, że kibice mogą spodziewać się kolejnych transferów.
W przedsezonowych sparingach Lech miał problem z obsadą skrzydeł. Podczas ostatniego meczu kontrolnego z Banikiem Ostrawa z konieczności musieli występować na tej pozycji Kornel Lisman oraz Filip Jagiełło. Przyczyną tego stanu rzeczy są urazy Daniela Hakansa oraz Patrika Walemarka, a także późny powrót po rehabilitacji Alego Gholizadeha. Frederiksen jasno dał do zrozumienia, że sytuacja zdrowotna nie uległa poprawie.
– Nasza sytuacja zdrowotna nie rysuje się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Radek Murawski przeszedł operację. Nie ma z nami od jakiegoś czasu Daniela Hakansa. Ali Gholizadeh wrócił do treningów z zespołem i spodziewamy się jego powrotu w przyszłym tygodniu. Z Legią nie zagra także Patrik Walemark. W jego przypadku pojawiły się problemy podczas obozu i monitorujemy jego sytuację. Wraz ze sztabem pracujemy nad tym, aby jak najszybciej wrócił do nas. Więcej odpowiedzi w temacie tego zawodnika poznamy w przyszłym tygodniu – ocenił trener Lecha Poznań.
– Nie jest to dla nas optymalna sytuacja zdrowotna i liczyliśmy na to, że będzie to wyglądać lepiej przed tym pierwszym spotkaniem. Z drugiej strony jest to szansa dla innych zawodników, którzy będą mieli okazję zaprezentować się na wysokim poziomie – dodał.
Wczoraj Lech oficjalnie ogłosił, że do klubu dołączył szwedzki skrzydłowy Leo Bengtsson. Były piłkarz Arisu Limassol ma być gotowy na spotkanie z Legią. To dobra informacja dla drużyny, ponieważ bez 27-latka sytuacja Kolejorza ze skrzydłowymi wyglądałaby koszmarnie.
– Leo Bengtsson będzie gotowy na to, aby zostać włączonym do kadry zespołu na mecz z Legią. Nie jestem w stanie zagwarantować czy otrzyma minuty. Rozpocznie to spotkanie na ławce rezerwowych. Brał udział w obozie przygotowawczym z jego poprzednim klubem Arisem Limassol. Grał także mecze towarzyskie, więc jest na tym samym etapie co my. Nie będzie dla niego problemem znalezienie się w kadrze meczowej. Przypuszczam, że jakieś minuty dostanie i będzie mógł się pokazać na stadionie przy Bułgarskiej – powiedział Frederiksen.
W obliczu tak trudnej sytuacji zdrowotnej mogłoby się wydawać, że liczyć na swoją szansę mogą młodzi zawodnicy. Duńczyk wyjaśnił jednak, że mimo dobrze przepracowanego obozu nie planuje włączać do kadry pierwszego zespołu kolejnych piłkarzy z akademii.
– Myślę, że wszyscy zawodnicy z akademii wykonali dobrą pracę podczas obozu przygotowawczego. Nie chciałbym wskazywać dokładnych nazwisk, kto spisywał się lepiej, a kto wyglądał słabiej. Każdy z nich pokazał, że posiada jakość oraz odpowiednią predyspozycję. Na ten moment nie dołączą oni do naszej drużyny na stałe i będą rozwijać się w akademii. Mamy młody skład i chcąc zadbać o odpowiednie środowisko do ich rozwoju, musimy pamiętać, że będziemy grać co trzy dni. Nie będzie czasu na intensywny trening i organiczną pracę na co dzień. A to jest właśnie to, czego najbardziej potrzebują młodzi piłkarze – odpowiedział Frederiksen na pytanie TVP Sport.
Legia Warszawa w czwartek rozgrywała mecz przeciwko Aktobe. Stołeczna drużyna, mimo nie najlepszej postawy, wygrała 1:0. Zdaniem Nielsa Frederiksena atutem rywali ma być fakt, że mają już oni za sobą pierwsze spotkanie o poważną stawkę.
– Oglądałem spotkanie Legii z Aktobe, na całościową analizę przyjdzie czas dzień po tym meczu. Wiemy, że w Legii tego lata zmienił się trener, aczkolwiek zespół gra mniej więcej tak, jak za kadencji poprzedniego trenera. Widać to po sposobie gry tej drużyny. Dostrzegamy parę delikatnych korekt i zaadaptowanie się do pomysłów nowego szkoleniowca. Spodziewamy się jednak silnego rywala dysponującymi dobrymi zawodnikami – wyjaśnił szkoleniowiec.
– Rozumiem perspektywę rywali, że chciał ten mecz przełożyć. Mamy jednak do czynienia z początkiem sezonu, Legia dysponuje dwoma piłkarzami na każdą pozycję, więc mimo wszystko nie powinno to stanowić dla nich ogromnego problemu. Na pewno są w stanie rozegrać to spotkanie. Też czeka nas rywalizacja co trzy dni intensywna i w gruncie rzeczy można spojrzeć na to inaczej, że to dla nas pierwszy mecz o wielką stawkę. Legia będzie miała przewagę w tym aspekcie, że zagrała już mecz o wielką stawkę. Zapewne nie będzie musiała też dokonywać wiele rotacji, więc mamy nadzieję, że będziemy gotowi do tego spotkania w stu procentach – dodał.
Niels Frederiksen zapytany o dalsze transfery zapewnił, że przyjście Leo Bengtssona nie jest ostatnim ruchem przychodzącym. W obliczu problemów z kontuzjami można spodziewać się tego, że mistrzowie Polski będą dmuchać na zimne i sprowadzą piłkarzy na najbardziej newralgiczne pozycje. W tym momencie za największy priorytet można uznać kolejnego skrzydłowego, lewego obrońcę, napastnika, a także środkowego pomocnika.
– Generalnie trzeba zacząć od tego, że reagujemy na to, co się dzieje z naszą sytuacją zdrowotną. Nie chciałbym potwierdzać tego, że podejmiemy działania w związku z kontuzją Radka Murawskiego. Bierzemy jednak pod uwagę każdą dłuższą przerwę naszego zawodnika na każdej pozycji. Chcemy reagować na tego typu sytuacje i upewnić się, że dysponujemy odpowiednią liczbą zawodników. W przeciągu roku przyjdzie nam zagrać wiele spotkań. Celem numer jeden jest dla nas pozyskiwanie jakościowych zawodników. Bierzemy pod uwagę wiele pozycji, abyśmy wyselekcjonowali odpowiednich graczy. Jestem pewien, że w najbliższych dniach i tygodniach będziemy mogli państwu zaprezentować nowych piłkarzy – podsumował trener Lecha Poznań.
Początek meczu Lech Poznań - Legia Warszawa w Superpucharze Polski w niedzielę o godzinie 18:00. Transmisja będzie dostępna na antenie TVP Sport.
Spotkanie, którego stawką będzie Superpuchar Polski, zostanie rozegrane w niedzielę 13 lipca o godz. 18:00 na stadionie w Poznaniu. Transmisja meczu od godz. 17:05 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV. Komentatorami będą Mateusz Borek i Grzegorz Mielcarski.
Kiedy mecz: 13 lipca (niedziela), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 17:05 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporter: Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Michał Zachodny, Łukasz Trałka, Jakub Wawrzyniak
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.