| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lech Poznań w Superpucharze Polski zmierzy się z Legią Warszawa. Za faworyta spotkania są uważani mistrzowie Polski. Były piłkarz Kolejorza Ryszard Rybak przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL, że nie potrzeba kibicowskich sympatii, aby stwierdzić, że to podopieczni Nielsa Frederiksena mają więcej argumentów po swojej stronie.
Radosław Laudański, TVPSPORT.PL: – Czy pana zdaniem Lech Poznań jest faworytem meczu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa?
Ryszard Rybak (były piłkarz Lecha Poznań): – Jeśli popatrzy się na ten mecz na spokojnie i bez żadnych emocji kibicowskich, to bez problemu można stwierdzić, że to Lech jest faworytem tego spotkania. Muszę jednak powiedzieć, że przez tyle lat nie potrafiliśmy wypracować sobie prestiżu Superpucharu Polski. Te mecze ciągle są traktowane po macoszemu, Legia chciała go przełożyć, Lech się nie chciał zgodzić. Poprzedni był rozgrywany dopiero w kwietniu. Często te spotkania są traktowane sparingowo. Sam jestem ciekawy, jakim składem przyjedzie Legia. Wojskowi już teraz biorą udział w europejskich pucharach, co może wpłynąć na to, kogo trener umieści w pierwszej jedenastce. Mecze Lecha z Legią zawsze budzą emocje, lecz nie jest to wymarzony początek sezonu. Zupełnie inaczej wygląda to w Anglii, gdzie widać, że Tarcza Wspólnoty posiada wielką tradycję i cieszy się dużym prestiżem. Nie wiem, dlaczego w Polsce taka sytuacja ma miejsce. U nas, poza kibicami danego klubu, Superpuchar nie wywołuje dużego zainteresowania, więc mamy szczęście, że trafiło na Lecha i Legię.
– Spodziewał się pan tego, że Lech w końcówce minionego sezonu odniesie sukces? Przyszedł on w potężnych bólach.
– Lech sam sobie narobił kłopotów. Gdyby zespół grał na normalnym poziomie i zdołał pokazać pełnię swoich możliwości, to pewnej nerwowości udałoby się uniknąć. Kolejorz nie występował w europejskich pucharach i miał kadrę na tyle silną, że mógł sobie to mistrzostwo zapewnić we wcześniejszym terminie. Przez to, że przytrafiła się cała masa wpadek, jak te w Gdańsku, czy we Wrocławiu lub jesienią przeciwko Puszczy. Lech znalazł się w kłopotliwej sytuacji i przez długi czas Raków miał wszystko w swoich rękach. Polska liga jednak jest, jaka jest, Raków zrobił prezent Lechowi na trzy kolejki przed końcem i poznaniacy już tego nie wypuścili. W sporcie mówi się, że jeśli ktoś po 34. kolejce ma na koncie najwięcej punktów, to zasłużył na tytuł. W związku z tym Lech zasłużył na mistrzostwo Polski
– Jak do tej pory podobają się panu transfery Lecha Poznań? Wrócili Mateusz Skrzypczak i Robert Gumny. Ich przyjście spotkało się z dużym entuzjazmem wśród kibiców. Co pan myśli o przyjściu wychowanków?
– Zobaczymy, jak będzie wyglądać Robert Gumny. Natomiast uważam, że puszczenie Mateusza Skrzypczaka do Jagiellonii Białystok było jednym z większych błędów poznańskiego klubu. Lech wtedy go oddał, a teraz musiał go odkupić za niemałe pieniądze. Dobrze, że wrócił do domu. Mamy swojego chłopaka, a nie jakiegoś najemnika. Niechętnie odchodził on z Kolejorza, więc niech wraca na boisko i gra. Oby omijały go kontuzje, a będzie stanowił o sile obrony Lecha.
– Czy mocno niepokoi pana sytuacja na skrzydłach? Niebawem rozpoczyna się Ekstraklasa, a także eliminacje do Ligi Mistrzów, a z kontuzjami zmagają się Patrik Walemark oraz Daniel Hakans. Jakby tego było mało, powrót Alego Gholizadeha również nieco się przeciągnie.
– To jest dopiero początek sezonu, Lech ma kadrę w miarę szeroką. Są co prawda trudności, jednak często z podobnym problemem mierzy się również Real Madryt. Nawet tam pojawiają się kontuzje i zespół musi sobie z tym radzić. Od tego są trenerzy, którzy muszą znajdować rozwiązania w takich sytuacjach i biorą za to niemałe pieniądze. W polskich klubach już tak jest, że podczas okna transferowego czeka się na ostatnią chwilę, bo może gdzieś coś ciekawego wpadnie za grosze i później płacimy za to cenę. Aczkolwiek myślę, że kadra jest na tyle bogata, że jakoś uda się załatać te braki na skrzydłach. Nie możemy dramatyzować na początku sezonu. Jeśli tylko dopisze zdrowie, to wszystko jakoś się ułoży.
– Czego spodziewa się pan po Lechu Poznań w obecnym sezonie? Ludzie marzą o Lidze Mistrzów, to możliwe?
– Awans do Ligi Mistrzów to bardzo trudne zadanie. Jeśli popatrzymy na poprzednie lata Lecha, to miał on sezony, w których bardzo dobrze wyglądała gra oraz wyniki w europejskich pucharach. Lecz nie można zapominać, że zdarzały się również sezony, które kończyły się odpadnięciem ze słabszym rywalem. Sam jestem ciekawy, którą wersję Kolejorza zobaczymy. Trudno jest pogodzić Ekstraklasę z występami w europejskich pucharach. Po to jednak walczy się o mistrzostwo, aby tam grać. Legia i Jagiellonia rok temu pokazały się z dobrej strony, zarobiły konkretne pieniądze i w końcu doczekaliśmy się tego, że polskie kluby nie odpadają we wrześniu, tylko dopiero w kwietniu. Jest to oznaka tego, że nasza piłka powoli, ale jednak posuwa się do przodu.
Kiedy mecz: 13 lipca (niedziela), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 17:05 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporter: Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Michał Zachodny, Łukasz Trałka, Jakub Wawrzyniak
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.