Iga Świątek we wspaniałym stylu sięgnęła po zwycięstwo w tegorocznym Wimbledonie. Teraz jej sztab zdradza kulisy sukcesu Polki. Okazuje się, że kluczowy dla jej zwycięstwa w Londynie moment miał miejsce jeszcze długo przed turniejem.
Sukces Igi Świątek na kortach Wimbledonu to jedno z pewnością najmniej oczekiwanych rozstrzygnięć. Polce wróżono wygrane na mączce, obronę tytułu we French Open, być może triumfy w Australii czy US Open. Sięgnięcia po najważniejszy tytuł na trawie spodziewało się niewielu. Ostatecznie raszynianka w sobotę wygrała turniej, a cenne trofeum odebrała z rąk samej księżnej Kate.
Co stało za sukcesem Świątek? Okazało się, że kluczowy dla wyniku turnieju moment miał miejsce jeszcze przed zmaganiami w Londynie.
– Oprócz dnia podróży to codziennie co najmniej półtorej, dwie godziny treningu na korcie plus dodatkowe jednostki techniczne i przygotowania motorycznego – czy to na siłowni, czy biegowo-wytrzymałościowe poza kortem – tak wyglądał czas przygotowań Igi Świątek na Majorce przed rozpoczęciem sezonu na trawie, o czym pod koniec czerwca w TVPSPORT.PL mówił Maciej Ryszczuk, trener przygotowania motorycznego polskiej tenisistki.
To było dziesięć dni ciągłego przygotowania na trawie, monitoringu i dostosowywania treningów. Pracowano na tak zwanym "functional overreaching", czyli na zmęczeniu. Do tego dołożono ćwiczenia, których zasadności sztab nie chciał komentować.
Okazuje się, że to wszystko pozwoliło Świątek zbudować coś, czego wcześniej nie miała, czyli pewność siebie na trawie. To było kluczowe przed częścią sezonu, która nie należała do ulubionych dla Polki. – Podczas siedmiu dni na Majorce przed turniejem w Bad Homburgu wykonaliśmy mnóstwo pracy. Chodziło więc o to, żeby dostosować się małymi krokami, bez poślizgów, z większym zwalnianiem, żeby być przygotowanym wcześniej. Myślę, że to właśnie praca nóg z forhendem była kluczowa – powiedział w ostatnim czasie Benowi Rothenbergowi wspomniany Ryszczuk.
Teraz sztab Świątek pozwala sobie na głośną analizę ostatnich tygodni. Padają więc słowa, których dotychczas w przestrzeni publicznej nie słyszeliśmy, a na pewno na nie czekaliśmy.
– Nie wierzyła w siebie, że jej gra jest stworzona do gry na trawie. Pokazaliśmy jej po prostu, że nie trzeba jej aż tak bardzo zmieniać: wystarczy drobna korekta i będzie tak samo dobra, jak na innych nawierzchniach. Musiała po prostu w to uwierzyć. Pierwszym krokiem był szybki, twardy kort, taki jak Australian Open [gdzie w tym roku dotarła do półfinału]. Kiedy to zobaczyła, pomyślała: "Ok, w porządku, dam sobie radę". A potem, krok po kroku, przeszliśmy na trawę – podkreślił Ryszczuk.
Istotne dla tego momentu sezonu mogło być również to, w jakim punkcie znalazła się Polka. Przed Wimbledonem od ponad roku nie wygrała żadnego trofeum, straciła część pewności siebie na mączce w zmaganiach w Madrycie czy Rzymie, które wcześniej były jej koronnymi, nie obroniła tytułu we French Open. To mogło spowodować, że presja była niższa, przez co raszynianka mogła sobie pozwolić na większy luz.
– Stres nie był już najważniejszym czynnikiem, który ją martwił. Bo na treningach w poprzednich latach serwowała niesamowicie, a potem w trakcie meczu chyba dała o sobie znać presja i straciła rytm. Tutaj – zaczynając od Bad Homburg, było coraz lepiej. Myślę, że oczekiwania wobec niej były trochę niższe, więc po prostu w to uwierzyła – dodał Ryszczuk.
Inną kwestią, którą nadmieniał trener przygotowania motorycznego w wywiadzie dla TVPSPORT.PL pod koniec czerwca było to, jak Iga Świątek postrzega swój tenis. Jest to zawodniczka, która mocno w niego wierzy. Nic dziwnego – dał on jej wcześniej aż pięć tytułów wielkoszlemowych.
– Iga to silny charakter. Faktem jest, że jeżeli proponowane zmiany od razu nie przynoszą zamierzonego efektu, czyli są to zmiany, które wymagają troszeczkę czasu, żeby je wdrożyć i uzyskać docelowy rezultat, to czasami trudno Igę do nich przekonać. Wymaga to wielu przykładów z gry czy z treningów, żeby w nie czasem uwierzyła, ale na pewno wszystko opiera się na rozmowie i ona ufa nam jako trenerom. Ona chce się rozwijać, niemniej jest też osobą, która wierzy w swój tenis – powiedział wtedy.
Po Wimbledonie kulisy współpracy stały się trochę bardziej widoczne. – Myślę, że Iga i Wim więcej rozmawiają. Czasami jest lepiej, czasami gorzej, bo Iga też potrzebuje silnej ręki na treningach. Ale ogólnie rzecz biorąc, myślę, że po tym, co przeszła pod koniec zeszłego sezonu, była bardziej otwarta na trenera i na to, co mówi i tak dalej. Na początku nie było to takie oczywiste (śmiech), ale zaczęła przekonywać samą siebie: "OK, zróbmy to. Muszę wierzyć w to, co mówi, bo inaczej to nie ma sensu" – powiedział Rothenbergowi Ryszczuk.
Alexander Zverev
3 - 0
Alejandro Tabilo
Elmer Moller
0 - 3
Tommy Paul
R. Bautista Agut
1 - 3
Jacob Fearnley
Greetje Minnen
0 - 2
Naomi Osaka
Anastasija Zacharowa
2 - 0
Elina Awanesian
Ajla Tomljanović
1 - 2
Coco Gauff
Donna Vekić
2 - 1
J. Bouzas Maneiro
Gael Monfils
2 - 3
Roman Safiullin
Hailey Baptiste
2 - 0
Katerina Siniakova
Nuno Borges
3 - 0
Brandon Holt
Jiri Lehecka
15:00
Tomas Etcheverry
Brandon Nakashima
15:00
Jerome Kym
Emma Navarro
15:00
Caty McNally
Emma Raducanu
15:00
Janice Tjen
Wiktoria Azarenka
15:05
A. Pawluczenkowa
Novak Djokovic
15:30
Zachary Svajda
Joao Fonseca
16:30
Tomas Machac
Raphael Collignon
16:30
Casper Ruud
Benjamin Bonzi
17:00
Marcos Giron
Lloyd Harris
17:00
Taylor Fritz
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.