To miała być tylko zmiana, chwilowe wsparcie z ławki. Skończyło się na jednej z kluczowych ról w ćwierćfinale Ligi Narodów. Alicja Grabka, która jeszcze roku temu walczyła o powrót po kontuzji, w środowym meczu reprezentacji Polski siatkarek z Chinami zagrała tak, jak potrzebował zespół. – Jestem z siebie dumna i zaskoczona, że sobie z tym poradziłam – mówi szczerze. Teraz przed Polkami półfinał z Włoszkami.