Młodzieżowiec Lecha Poznań rozegrał dopiero trzeci mecz w sezonie. Kornel Lisman pojawił się na boisku w końcówce spotkania z Crveną zvezdą. Ofensywny zawodnik przyznał, że przy wejściu na murawę nie towarzyszyła mu żadna trema. – Myślę, że mogliśmy jeszcze mocniej przycisnąć po czerwonej kartce, jednak Crvena dobrze broniła i ustawiała się w defensywie. Mieliśmy miejsce i była przestrzeń, aby bardziej zaryzykować – mówił w rozmowie z dziennikarzami.