Kamil Stoch w niedzielnym konkursie Letniego Grand Prix w Wiśle zajął piąte miejsce. Polak przyznał, że w finałowym skoku zaryzykował i popełnił błąd. – Nie kalkulowałem, poszedłem pełnym gazem – powiedział trzykrotny mistrz olimpijski, dla którego to ostatnie zawody LGP na polskiej ziemi w karierze.