Gdy w PZPN trwa walka o to, kto będzie zarządzał Kolegium Sędziów, za kulisami zapadają kluczowe decyzje dotyczące przyszłości niektórych arbitrów. Pełniący obowiązki przewodniczącego Marcin Szulc ustalił listę kandydatów na sędziów międzynarodowych. Kontrowersje polegają na tym, że na tej liście nie ma ani czołowego sędziego Ekstraklasy Karola Arysa ani Katarzyny Fijarczyk, jednej z najbardziej doświadczonych sędzi w Polsce i jednej z dwóch kobiet, które w ostatnich latach pracowały jako sędzie asystentki w Ekstraklasie. Jest za to Marcin Kochanek, który Jagiellonii, Lechowi i Rakowowi nie sędziował w Ekstraklasie ani jednego meczu, a Legii tylko jeden bez większego znaczenia...