Po transferze Joana Garcii pewne było to, że Wojciech Szczęsny będzie jedynie zmiennikiem Hiszpana. Polak dość szybko musiał jednak wskoczyć do bramki Blaugrany. Jego statystyki nie są może oszałamiające, ale 35-latek znów nie zawiódł. Błysnął w najważniejszym spotkaniu na oczach całego świata.