O Elizie Ruckiej sama Justyna Kowalczyk-Tekieli mówiła: duży talent. Ale gdy kolejny raz straciła przytomność w zawodach, lekarze nie dali jej zgody na dalsze uprawianie biegów narciarskich. Po czterech latach – już jako Rucka-Michałek – wraca do Pucharu Świata. – Jestem matką dwójki dzieci, żoną. Ale czuję, że czegoś mimo wszystko od sportu chcę – mówi TVPSPORT.PL.