Chłopak zdejmuje dres, a następnie odkręca sobie sztuczną nogę. Mówię: to się nie dzieje. A on idzie na rozbieg – opowiada Maciej Maciusiak o skoczku z USA. To Nick Schott. – Jemu ta proteza czasem odpadała, gdy lądował. Razem z nartą, więc ludzie uciekali ze strachu – dodaje Jessica Jerome, była reprezentantka USA. Tak: to, co piszemy, wydaje się niemożliwe. To pierwszy znany nam paraskoczek narciarski. – Miałem trudniej? Tylko trochę, z odbiciem – uważał.