Dekadę temu Domen Prevc też był liderem Pucharu Świata – w sezonie 2016/17. Ale wtedy po konkursach wracał na lekcje do szkoły i był nie tym Prevcem, o którym i tak mówił świat. Bo czekano na wystrzał Petera. Teraz młodszy brat jest rekordzistą świata FIS, mistrzem świata, dojrzałą osobowością. Odbiorca kluczowej rady od Andreasa Widhoelzla ma też jedyną w swoim rodzaju technikę – tę, którą miały ponoć zabić nowe przepisy sprzętowe. Ale Domen chyba o tym nie wiedział.