Mecz Gwiazd NBA to nie tylko wielkie widowisko na parkiecie. To właśnie w tych dniach, za kulisami najlepszej koszykówki świata, toczą się rozmowy generalnych menadżerów i waży się przyszłość niektórych zawodników. Czy przed 21 lutego doczekamy się spektakularnych wymian? Oto garść propozycji.
Kevin Garnett
Boston Celtics
Po kontuzji Rajona Rondo, która wykluczyła rozgrywającego z gry do końca sezonu, znak zapytania pojawił się przy nazwiskach innych wielkich gwiazd Celtów. Jedną z nich jest Garnett, który mimo 37 lat na karku wciąż jest łakomym kąskiem dla innych zespołów, szukających doświadczenia pod koszem.
Wśród zainteresowanych transferem wymienia się Chicago Bulls, którzy mieliby oddać Joakima Noaha i Marco Belinelliego. Defensywny gracz przydałby się również Los Angeles Clippers, za którego drużyna z Kalifornii gotowa byłaby poświęcić Erica Bledsoe'a i DeAndre Joedana. Ciekawa mogłaby okazać się również wymiana z Oklahoma City Thander. Wówczas do Bostonu mógłby wrócić Kendrick Perkins.
Paul Pierce
Boston Celtics
"The Truth" swoją grą udowadnia ostatnio, że jest prawdziwym liderem 17-krotnych mistrzów NBA. Mimo to coraz głośniej brzmią plotki o jego odejściu, które miałoby zapoczątkować generalną przebudowę Celtics. A w takiej formie Pierce z pewnością jest atrakcyjnym celem dla wielu innych drużyn.
Mało prawdopodobne jest, by skrzydłowy przeszedł do zespołu największego rywala - Los Angeles Lakers. Dużo bardziej realny wydaje się być transfer do Utah Jazz, a w zamian Celtowie otrzymaliby Ala Jeffersona lub Paula Millsapa. Sytuację koszykarza stale monitorują również Golden State Warriors, gdzie Pierce miałby trafić razem z Jasonem Terrym.
Pau Gasol
Los Angeles Lakers
Saga z hiszpańskim podkoszowym trwa już od blisko dwóch lat, kiedy to jego wymianę za Crisa Paula zablokowały władze ligi. Od tego czasu starszy z braci nie potrafi odnaleźć tego samego rytmu, który zapewnił Jeziorowcom dwa mistrzowskie tytułu. Ponadto Gasol zdaje się nie pasować do stylu, jaki preferuje trener Mike D'Antoni.
Tym, który mógłby idealnie uzupełnić skład Lakers mógłby być Andrea Bargnani z Toronto Raptors. Drużyna z Miasta Aniołów wiele zyskałaby również na przyjściu Kevina Love'a z Minnesota Timberwolves. Po transferze Rudy'ego Gay'a do Kanady upadł raczej temat braci Gasolów w Memphis Grizzlies.
Marcin Gortat
Phoenix Suns
Przed startem sezonu "Polish Hammer" deklarował, że faza play off to cel minimum dla jego drużyny. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te zapowiedzi. Słońca radzą sobie fatalnie, co może tylko przyspieszyć poważne zmiany. Nie jest tajemnicą, że Gortat jest jedną z najmocniejszych kart przetargowych ekipy z Arizony.
O polskim jedynaku w NBA dużo mówiło się w kontekście Celtics, ale to nie jedyny kierunek. Coraz więcej słychać o zainteresowaniu Atlanta Hawks, gdzie powoli muszą pogodzić się z prawdopodobną stratą Josha Smitha, który nie chce przedłużyć wygasającej umowy. Sportowym awansem dla Gortata byłaby propozycja Thunder, którzy w tym sezonie znów mierzą w mistrzostwo.
Czytaj także: Marcin Gortat odpowiada na Wasze pytania!
