– Bardzo się cieszę, że jestem tutaj, w moim domu. To dom, o którym nigdy nie zapomniałem i zawsze chciałem do niego wrócić. Miałem propozycje z Ameryki Południowej i Środkowej oraz Europy, ale marzeniem był powrót do reprezentacji Ekwadoru – powiedział 62-letni Gomez, który ma w dorobku m.in. pierwszy w historii awans z Ekwadorem na mistrzostwa świata – w 2002 roku.
Cztery lata wcześniej był na mundialu szkoleniowcem Kolumbii.
Później był selekcjonerem drużyn narodowych Gwatemali, ponownie Kolumbii oraz Panamy. Na niedawnych mistrzostwach świata w Rosji Panamczycy przegrali kolejno z Belgią 0:3, Anglią 1:6 i Tunezją 1:2.
