Barcelona pokonała Juventus 3:0 (1:0) w hicie 1. kolejki Ligi Mistrzów. Dwa gole Lionela Messiego, który po raz pierwszy w karierze pokonał Gianluigiego Buffona, jeden Ivana Rakitića. W drugim spotkaniu grupy D Sporting Lizbona wygrał na wyjeździe z Olympiakosem Pireus 3:2 (3:0).
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (45') – piękna akcja Barcelony. Messi do Suareza, ten odegrał do Argentyńczyka, strzał między stopami Benatii i Buffon bez szans.
2:0 (56') – akcja Messiego prawą stroną, zagranie w pole karne, Sturaro wybija wprost pod nogi Rakiticia i mamy 2:0.
3:0 (69') – kapitalna akcja Messiego! Argentyńczyk oszukał Sandro, potem Benatię i z linii pola karnego nie pozostawił złudzeń Buffonowi.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
9' – kontra Juventusu, kapitalna piłka do Dybali, jednak ten strzelił prosto w ręce ter Stegena.
20' – strzał Messiego zablokowany, a po dobitce Suareza obronił Buffon.
38' – De Sciglio wprost pod nogi Dembele, a ten z kilku metrów obok bramki.
43' – bardzo dobra okazja Juventusu, ale Higuain się nie popisał. Po chwili strzał Matuidiego zablokowany.
48' – Dybala nad bramką! To powinien być lepszy strzał, Argentyńczyk miał sporo miejsca, by zmusić ter Stegena do obrony.
52' – słupek po strzale Messiego! Piłka odbiła się potem jeszcze od pleców Buffona i omal nie wpadła do bramki.
78' – Suarez pokonał Buffona, ale zdaniem sędziego był spalony.
80' – znakomita obrona ter Stegena po strzale Dybali.
81' – Pique wybił piłkę z linii bramkowej po kopnięciu Benatii.
BOHATER SPOTKANIA
Wybór prosty – Lionel Messi.
Argentyńczyk do wtorku ani razu nie pokonał Buffona, ale jak już to zrobił, to jeszcze powtórzył. Obie
bramki przednie. Na dodatek as Barcelony miał spory udział
przy trafieniu Rakiticia. Takiego Messiego kibice chcieliby
oglądać w każdym spotkaniu.
ANTYBOHATER SPOTKANIA
W tej kategorii także nie mieliśmy wątpliwości. Medhi Benatia
przy bramce na 1:0 nie zablokował strzału Messiego, przy golu na 3:0 do
spółki z Sandro dał się oszukać Argentyńczykowi. Obrona
Juventusu nie przypominała tej sprzed kilku miesięcy i
ćwierćfinałowego rewanżu na Camp Nou. Wtedy był popis gry, ale teraz zabrakło trzech podstawowych graczy w tej formacji.
SYTUACJA W GRUPIE D
W
drugim meczu Olympiakos Pireus przegrał ze Sportingiem 2:3. Do przerwy
było już 0:3 i właściwie po spotkaniu. Gospodarze ożywili się w
końcówce, jednak dwa gole Felipe Pardo na niewiele się zdały. W 2.
kolejce Sporting zagra z Barceloną, a Juventus z Olympiakosem.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2