Borussia Dortmund prowadziła już w Derbach Zagłębia Ruhry 4:0, ale w drugiej połowie Schalke wróciło do gry. Goście z Gelsenkirchen walczyli do samego końca i w doliczonym czasie doprowadzili do remisu.
Domenico Tedesco nie czekał ze zmianami i już w 33. minucie wpuścił dwóch zawodników. Limit wyczerpał w przerwie, a goście od razu zaczęli grać lepiej. W 54. minucie Naldo pokonał Romana Weidenfellera, ale, jak wykazał VAR, zrobił to ze spalonego.
Chwilę później przy trafieniu Guido Burgstaller wszystko było już zgodnie z przepisanie. Austriak pięknie przelobował głową bramkarza BVB. Schalke poszło za ciosem i po czterech minutach gola strzelił Amine Harit.
Szanse gości na odwrócenie losów meczu jeszcze wzrosły, gdy za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Aubameyang. Już po chwili główkę Burgstallera na słupek sparował Weidenfeller.
Szturm trwał, a kontaktową bramkę zdobył w 86. minucie Daniel Caliguri. Sędzia doliczył siedem minut i w doliczonym czasie upragnionego wyrównującego gola strzelił Naldo.