Jan Bednarek zgadza się z opinią, że w piłkarskich mistrzostwach świata nie będzie słabych drużyn. – One już w eliminacjach musiały pokazać swoją klasę. W Rosji nikogo nie wolno lekceważyć, ale też nikogo nie można się bać – zauważył obrońca Southampton.
Do mundialu biało-czerwoni przygotowywać się będą podczas dwóch zgrupowań. Pierwsze zaplanowane zostało od poniedziałku do soboty w Juracie, natomiast do wtorku do godziny 18 kadrowicze mają stawić się w Arłamowie.
Pobyt na Półwyspie Helskim ma jednak głównie regeneracyjny charakter. Zajęcia są zindywidualizowane, a piłkarze mogą przebywać razem z rodzinami.
– To był super pomysł. W Juracie jest czas na pracę, ale także na odpoczynek, przyjemności i pobyt z najbliższymi. Na zgrupowaniu panuje familijna atmosfera, bliżej się poznajemy, nie tylko z chłopakami, ale również z ich rodzinami, co sprawia, że więzi pomiędzy nami też są lepsze. Wiadomo także, że w Arłamowie będziemy już sami – stwierdził.
22-letni obrońca zapewnia jednak, że na zajęciach podczas pierwszego obozu nikt się nie oszczędza.
– Na pewno lżej jest między ćwiczeniami, treningi też nie są tak forsowne, ale zaczęła się walka o wyjazd na mistrzostwa świata i każdy daje z siebie 100 procent. Kiedy jest robota, to jest robota i nikt nie odpuszcza – zapewnił.
W 35-osobowej kadrze na MŚ (obecnie liczy ona 32 zawodników) zawodnik Southampton znalazł się rzutem na taśmę, bo dopiero w połowie kwietnia zadebiutował w Premier League. W dodatku w przegranym 2:3 meczu z Chelsea zdobył bramkę. Wśród wybrańców Nawałki zabrakło natomiast miejsca dla Jarosława Jacha, z którym występował w młodzieżówce. Ten 24-letni defensor opuścił zimą KGHM Zagłębie Lubin, ale na wiosnę nie grał w Crystal Palace.
– Teraz chcę zrobić kolejny krok i zakwalifikować się do ścisłej reprezentacji, która pojedzie do Rosji. Nikomu nie można odbierać szans na wyjazd na Mundial, a ja wierzę, że swoją wykorzystam – dodał.
W pierwszym meczu turnieju Polacy zmierzą się 19 czerwca w Moskwie z Senegalem, pięć dni później zagrają w Kazaniu z Kolumbią, a ich ostatnim grupowym rywalem będzie 28 czerwca w Wołgogradzie Japonia.
– W Rosji każdy będzie optymalnie przygotowany. Na mistrzostwach nie ma słabym drużyn, bo wszyscy uczestnicy musieli przebrnąć przez eliminacje i w nich pokazać swoją klasę. Nikogo nie wolno lekceważyć, ale też nikogo nie można się bać. Jesteśmy reprezentacją Polski, mamy charakter, mamy siłę, mamy jakość i damy radę – podsumował Bednarek.
Następne
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire
0 - 2
Białoruś
1 - 2
Aruba