Villarreal CF niespodziewanie zremisował na własnym stadionie z Realem Madryt 2:2 (1:2). Bohaterem spotkania okazał się Santi Cazorla, który zdobył dla gospodarzy obie bramki.
Już na początku spotkania gospodarze udowodnili, że na murawę wyszli, aby walczyć o pełną pulę punktów. W 4. minucie Samuel Chukwueze zauważył, że w polu karnym rywali bez opieki zostawiony został Cazorla i świetnie dograł do doświadczonego kolegi z zespołu. Ten okazji nie zmarnował – celnie przymierzył, otwierając wynik spotkania.
Real Madryt szybko zdołał odrobić straty. Niespełna trzy minuty po wznowieniu gry defensorzy nie upilnowali Karima Benzemy, a ten celnym strzałem głową skierował piłkę do bramki rywali, doprowadzając do remisu. Kilkanaście minut później Real Madryt na prowadzenie wyprowadził Raphael Varane.
W drugiej części spotkania Królewscy nie potrafili jednak utrzymać prowadzenia. Ponownie bohaterem gospodarzy został Cazorla. I tym razem to on trafił do siatki, zapewniając swojej drużynie cenny punkt.
Remis oznacza, że Real Madryt zajmuje czwarte miejsce w tabeli La Liga. Do prowadzącej Barcelony traci siedem punktów.