Trwa kryzys w Realu Madryt. Zespół z Santiago Bernabeu przegrał w środę w rewanżowym meczu 1/8 finału Pucharu Króla na wyjeździe z Leganes 0:1 (0:1). Królewscy awansowali jednak do ćwierćfinału rozgrywek, bo w pierwszym meczu wygrali 3:0.
Królewscy wciąż nie mogą odzyskać właściwego rytmu gry. Choć ostatecznie awansowali do ćwierćfinału Pucharu Króla, w środę byli na murawie gorszym zespołem od Leganes. Nie pomógł Isco, który po przerwie dostał szansę do gry od Santiago Solariego.
Pierwszego i jak się miało okazać jedynego gola w tym meczu strzelił dla Leganes Martin Braithwaite, który wykorzystał pomyłkę defensywy Realu w polu karnym i wbił piłkę do pustej bramki z bardzo bliskiej odległości.
W drugiej połowie Real nieudolnie próbował odzyskać inicjatywę, ale nadal to Leganes pozostawało groźniejszym zespołem. Piłkarze Ogórków oddali w tej części gry więcej strzałów, ale tylko jeden celny (tak samo jak Królewski).
Następne