| Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Transfer jak primaaprilisowy żart. Kim jest Doruk Pehlivan, "nowy Michał Jurecki" VIVE?

20-letni Doruk Pehlivan (L, fot. FIVERS.AT) ma zostać w Kielcach następcą Michała Jureckiego (P, fot. PAP/EPA)
20-letni Doruk Pehlivan (L, fot. FIVERS.AT) ma zostać w Kielcach następcą Michała Jureckiego (P, fot. PAP/EPA)

Mistrz Polski w piłce ręcznej, PGE VIVE Kielce, ogłosił w poniedziałek, że nowym zawodnikiem klubu zostanie 20-letni Turek Doruk Pehlivan. Wbrew przypuszczeniom kibiców, nie był to wcale niezbyt wyszukany primaaprilisowy żart. Nikomu nieznany rozgrywający, przedstawiany jako wielki talent, ma być "nowym Michałem Jureckim". Piłkę ręczną ma w genach, był na nią skazany. A w wolnych chwilach... maluje. Co "wymaluje" z VIVE na boisku?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Reakcje fanów na transfer Pehlivana, choć w niektórych przypadkach zabawne, nie powinny dziwić – oto 15-krotny mistrz Polski, hegemon, który niedawno wygrał 100. ligowy mecz z rzędu u siebie, a w Europie celuje w triumf w Lidze Mistrzów, 1 kwietnia przedstawia długo wyczekiwanego rozgrywającego, który w zespole ma zająć miejsce kieleckiej legendy, Michała Jureckiego.

Jeden z największych talentów Europy w Kielcach. 20-letni Turek graczem VIVE

Czytaj też

Doruk Pehlivan w barwach Fivers WAT Margareten rzuca ponad obrońcami Moser Medical UHK Krems (Fot. Getty)

Jeden z największych talentów Europy w Kielcach. 20-letni Turek graczem VIVE

Rozgrywający jest z Turcji. Klub w oficjalnym komunikacie pisze o nim "wielki talent", a kibice próbują to wszystko przetworzyć. Jest 1 kwietnia, prima aprilis. Turcja to handballowy trzeci świat. Piłka ręczna stoi tam na poziomie zbliżonym do sportów zimowych. W dodatku nazwisko nowego gracza nic nikomu nie mówi. No to co to za "talent", skoro nikt o nim nie słyszał?

Takie reakcje można zrozumieć, tym bardziej, że VIVE i jego prezes Bertus Servaas rozpieścili w ostatnich latach kibiców głośnymi transferami. Alex Dujshebaev, Blaż Janc, Luka Cindrić, Andreas Wolff – to wszystko gracze ze ścisłego światowego topu, o których VIVE rywalizowało z innymi wielkimi klubami Europy. Ale Pehlivan?

Spokojnie. Na razie Doruk jest nieznany. Ale Karol Bielecki też był kiedyś nieznany – mówi trener VIVE Tałant Dujszebajew. Pehlivan w Kielcach to jego pomysł. I na dobrą sprawę... to powinno wystarczyć za odpowiednią rekomendację dla 20-latka.

VIVE długo zabiegało o jego sprowadzenie. Dujszebajew śledził postępy Turka, gdy ten grał jeszcze w ojczyźnie. A Pehlivan na piłkę ręczną był praktycznie skazany.

Jeden z największych talentów Europy w Kielcach. 20-letni Turek graczem VIVE

Czytaj też

Doruk Pehlivan w barwach Fivers WAT Margareten rzuca ponad obrońcami Moser Medical UHK Krems (Fot. Getty)

Jeden z największych talentów Europy w Kielcach. 20-letni Turek graczem VIVE

Po lewej Doruk i jego rodzice, Zeynur i Zeki, po prawej Doruk w wieku kilku lat i obecnie, już jako zawodnik austriackiego Fivers WAT Margareten (fot. FIVERS.AT/Instagram)
Po lewej Doruk i jego rodzice, Zeynur i Zeki, po prawej Doruk w wieku kilku lat i obecnie, już jako zawodnik austriackiego Fivers WAT Margareten (fot. FIVERS.AT/Instagram)

Urodził się w Ankarze. Jego rodzice to byli reprezentanci kraju. Matka – Zeynur – nazywana jest w Turcji "królową piłki ręcznej". Ojciec – Zeki – wystąpił w ponad 200 meczach drużyny narodowej. Teraz tworzy publikacje teoretyczne, ma tytuł doktora i uchodzi w ojczyźnie za autorytet.

Wychowany w takim środowisku Doruk miał podążyć tą samą drogą, którą oni szli przez lata, ale osiągnąć przy tym coś więcej – zaistnieć w Europie, stać się jednym z najlepszych graczy w historii Turcji. To też "zapisane" było... w jego imieniu. W dosłownym tłumaczeniu Doruk to "szczyt góry", coś wybijającego się, będącego ponad wszystkim innym.

Pierwsze lata jego życia nie zwiastowały jednak takiego scenariusza. Do trzecich urodzin niemal nie opuszczał szpitala. Miał napady duszności, problem z nabieraniem powietrza, dławił go kaszel. Lekarze stwierdzili astmę atopową. Gdy tylko wypisywano go do domu, rodzice żyli w ciągłym stresie, że zwykły kontakt z przypadkowo napotkanym na ulicy kotem może zatrzymać oddech ich syna.

Z czasem problemy ustąpiły, a płuca Doruka stały się tak silne, że jednym z jego ulubionych zajęć było jak najdłuższe przesiadywanie pod wodą ze wstrzymanym oddechem. Zaniepokojeni rodzice musieli wyciągać go stamtąd siłą.

Od początku dbali o jego rozwój intelektualny. Ojciec uczył gry na gitarze, matka pokazała sztukę. Doruk uwielbiał rysować. Ta pasja została mu do dziś. Gdy wybierał studia, zdecydował się na projektowanie i architekturę wnętrz. W szkole uczył się po angielsku, przy tym "rzeźbił" niemiecki.

Rysunek autorstwa Pehlivana przedstawiający niemieckiego skrzydłowego Uwe Gensheimera (fot. FIVERS.AT/Getty)
Rysunek autorstwa Pehlivana przedstawiający niemieckiego skrzydłowego Uwe Gensheimera (fot. FIVERS.AT/Getty)

Ponad to wszystko był jednak sport. Do 14. roku życia Pehlivan był rozdarty między piłką ręczną a koszykówką. Ta pierwsza pojawiła się naturalnie, przez rodziców. Na trening tej drugiej zaprowadził go kolega. "Nie trać czasu na ręczną, z tego nie ma pieniędzy" – powiedział mu. Kiedy przyszedł czas decyzji, Doruk postawił jednak na handball.

To było powołanie, coś o czym rozmawiało się w domu. Pehlivanowie inwestowali w rozwój syna dodatkowe środki, w wakacje wysyłali go do Europy na obozy doszkalające. A to przyniosło rezultat.

W lidze tureckiej zadebiutował w wieku 16 lat. Dwa lata później, gdy osiągnął pełnoletniość, wybijał się już na tle tych najlepszych. 146 bramek w 26 meczach wystarczyło, by został wicekrólem strzelców rozgrywek i zapracował na transfer do lepszej drużyny niż ta z uniwersytetu w Ankarze.

W Turcji chciały go wszystkie czołowe kluby. Od początku pragnieniem była jednak gra w Europie. Gdy zgłosiło się austriackie Fivers WAT Margareten, nie zastanawiał się długo. Pojechał na testy, a Austriacy byli zachwyceni. To też nie byle kto – w ostatnich latach klub z Wiednia wypuścił na szerokie wody europejskiego szczypiorniaka m.in. Nikolę Bilyka i Ivana Martinovicia. Pierwszy gra w THW Kiel i jest liderem austriackiej kadry. Drugi to odkrycie tego sezonu niemieckiej Bundesligi, najlepszej ligi świata. Pehlivan miał być kolejnym na tej liście.

Jego wejście do ligi austriackiej potwierdziło przypuszczenia szefostwa Fivers: Doruk w debiucie rzucił 11 goli, z marszu stał się ulubieńcem kibiców. Teraz po 16 występach ma na koncie 105 trafień – oczywiście najwięcej w drużynie – i to mimo tego, że niektórzy rozegrali o siedem meczów więcej od niego. A rzuca choćby tak:

Pehlivan daje Fivers nie tylko sporo w ataku, ale też w obronie. Ma 201 cm wzrostu, waży 110 kg. Gra na środku defensywy. Podobnie jest w reprezentacji Turcji, w której powoli wyrasta na lidera. Podczas zeszłorocznych igrzysk śródziemnomorskich w sześciu meczach rzucił 50 bramek. A był najmłodszy w zespole...

Spory potencjał rzutowy i uniwersalność – i to mimo ledwie 20 lat – były głównymi z powodów, dla których Turek przykuł uwagę Dujszebajewa i Servaasa. – To będzie jeden z naszych najlepszych graczy. Ma niesamowite umiejętności i w ataku, i w obronie. Ten chłopak jest przyszłością! – przekonuje prezes VIVE.

Pehlivan podpisał z mistrzami Polski czteroletni kontrakt. Na razie ważny jest od lipca 2020, ale Servaas robi wszystko, by sprowadzić 20-latka do Kielc już w tym roku. Z VIVE do Flensburga odejdzie w tym czasie Jurecki, a zdaniem Dujszebajewa... – Doruk to będzie drugi Michał. Przekonamy się już wkrótce...

Niesamowita historia "Orłów Wenty". Wspomnienia bohaterów [FILM]
(fot. TVP SPORT HD)
Niesamowita historia "Orłów Wenty". Wspomnienia bohaterów [FILM]

Zobacz też
Medalista cudem uniknął upadku. Są pierwsze transfery!
Dan-Emil Racotea będzie w przyszłym sezonie grał w Azotach Puławy (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Medalista cudem uniknął upadku. Są pierwsze transfery!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Górnik Zabrze przestanie istnieć. Trwa exodus graczy
Piłkarze ręczni Górnika Zabrze nie zagrają w ORLEN Superlidze w sezonie 2025/26 (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Górnik Zabrze przestanie istnieć. Trwa exodus graczy

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"
Prezes Orlen Wisły Płock Artur Stanowski (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Medalista uratowany! Znamy skład i terminarz Superligi
Szczypiorniści Azotów Puławy (fot. PAP)
tylko u nas

Medalista uratowany! Znamy skład i terminarz Superligi

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Kluby trenują, a terminarza... nie ma. TVPSPORT.PL zna harmonogram gier!
(fot. ORLEN Superliga / PGE Wybrzeże Gdańsk)
tylko u nas

Kluby trenują, a terminarza... nie ma. TVPSPORT.PL zna harmonogram gier!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Przełom w Kielcach! Rozstrzygnięcia nie było, a prezes... jest
Paweł Papaj pełniącym obowiązki prezesa zarządu Industrii Kielce (fot. PAP)

Przełom w Kielcach! Rozstrzygnięcia nie było, a prezes... jest

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Śląsk jednak zagra w elicie?! Pismo u Superligi i ZPRP
Szczypiorniści WKS Śląska Wrocław jeszcze nie wiedzą, w której lidze zagrają (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Śląsk jednak zagra w elicie?! Pismo u Superligi i ZPRP

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Dostali licencję, ale zrezygnują z gry w Superlidze!
Piotr Jarosiewicz po zakończeniu sezonu odszedł z Azotów do Industrii Kielce (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Dostali licencję, ale zrezygnują z gry w Superlidze!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
"Górnik? Ten klub to b****l na kółkach. Nikt nie ma ochoty tu grać"
(fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

"Górnik? Ten klub to b****l na kółkach. Nikt nie ma ochoty tu grać"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
To koniec Górnika Zabrze. Klub czeka likwidacja!
(fot. ORLEN Superliga)

To koniec Górnika Zabrze. Klub czeka likwidacja!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Polecane
Najnowsze
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
nowe
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
| Piłka nożna / Hiszpania 
Kylian Mbappe i Vinicius Junior (fot. Getty).
Grał w Interze i Romie, teraz zagrozi Jagiellonii. "To lokalny patriota"
Adem Ljajic (Fot. Getty Images)
tylko u nas
Grał w Interze i Romie, teraz zagrozi Jagiellonii. "To lokalny patriota"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Adrian Siemieniec – szczerze. "Mam dużo pasji i chcę ją przelać na zespół" [WYWIAD cz.2]
Trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec (Fot. Getty Images)
polecamy
Adrian Siemieniec – szczerze. "Mam dużo pasji i chcę ją przelać na zespół" [WYWIAD cz.2]
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!
Claude Goncalves znów jest do dyspozycji Edwarda Iordanescu w Legii Warszawa (fot: PAP)
Wielki powrót w Legii? Są dobre wieści!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Zmiana planów Barcelony. Zaskakująca decyzja!
Robert Lewandowski i Lamine Yamal na treningu Barcelony (fot. Getty).
Zmiana planów Barcelony. Zaskakująca decyzja!
| Piłka nożna / Hiszpania 
To ona została bohaterką Polek! "Czuję się, jakbym latała"
Siatkarki reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)
To ona została bohaterką Polek! "Czuję się, jakbym latała"
zdj. własne
Jan Pęczak
EURO 2025 kobiet, półfinał: Niemcy – Hiszpania [SKRÓT]
fot. Getty
EURO 2025 kobiet, półfinał: Niemcy – Hiszpania [SKRÓT]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Do góry