29 sie 2019 / Piłka nożna / Liga Europy
Legia Warszawa walczyła dzielnie, ale odpadła z ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy. Zespół Aleksandara Vukovicia przegrał z Rangers FC 0:1 i może się skupić już tylko na rozgrywkach ligowych. Decydującą dla losów dwumeczu bramkę zdobył Alfredo Morelos.
Przed meczem:
Legia w siedmiu dotychczasowych spotkaniach eliminacyjnych nie straciła nawet bramki. Rangers FC z łatwością pokonywali kolejnych rywali: gibraltarskie St. Josephs, luksemburski Progres Niederkorn i duńskie FC Midtjylland, łącznie zdobywając 19 goli. Przy Łazienkowskiej padł bezbramkowy remis. Kibice warszawskiego klubu domagali się, by Aleksandar Vuković na rewanż zmienił napastnika. Trener Legii desygnował jednak taką samą jedenastkę, włącznie z Sandro Kulenoviciem. Opiekun gospodarzy, Steven Gerrard dokonał jednej roszady. Miejsce Jona Flanagana na lewej obronie zajął Borna Barisić, który w weekend zdobył bramkę na wagę trzech punktów w ligowym starciu z St. Mirren.
Jak padł gol?
90+1’ jedno z nielicznych dośrodkowań z lewej strony. Jordan Jones dośrodkował wprost na głowę Alfredo Morelosa, a Kolumbijczyk celną główką nie dał szans Majeckiemu.
Najważniejsze wydarzenia:
2’ Szarża Cafu przez pół boiska zakończona podaniem do Kulenovicia. Chorwat oddał celny strzał, ale piłka poszybowała prosto w ręce Allana McGregora.
6’ Szkoci przejęli piłkę na połowie Legii. Akcję napędził Morelos, który odegrał futbolówkę do Ojo. 22-latek mocno uderzył zza pola karnego, ale zrobił to minimalnie niecelnie.
10’ Wrzutka Ryana Jacka z prawej strony boiska, zupełnie nieobstawiony Morelos uderzył piłkę głową, a futbolówka o centymetry minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Majeckiego. O olbrzymim szczęściu mogli mówić legioniści.
34’ Luquinhas wygrał przebitkę z Tavernierem, wpadł w pole karne i oddał płaski strzał. Był on zdecydowanie zbyt słaby, by zaskoczyć McGregora. Szkot pewnie schwytał piłkę, która powoli zmierzała w kierunku bramki.
45+1’ Dośrodkowanie Gwilii z rzutu rożnego, osamotniony w polu karnym Cafu oddał strzał głową, a piłka nieznacznie minęła lewy słupek bramki Rangersów. Vesović mógł jeszcze zmienić tor lotu piłki, ale nie sięgnął jej.
54’ Po wrzutce Taverniera z prawej strony boiska i za krótkim wybiciu Jędrzejczyka piłka spadła pod nogi Morelosa. Kolumbijczyk oddał mocne uderzenie, ale w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem zablokował go Lewczuk.
66’ Kolejne dośrodkowanie Taverniera, do piłki już wyskakiwał Morelos, ale w ostatniej chwili futbolówkę trącił Lewczuk, dzięki czemu Kolumbijczyk oddał niecelny strzał.
70’ Minuta dominacji Rangersów. Najpierw po mierzonym strzale Ojo piłkę w pięknym stylu sparował Majecki, po chwili uderzenie Morelosa nieznacznie chybiło celu.
72’ Ponownie dobre dośrodkowanie Taverniera do Morelosa, a Kolumbijczyk w ekwilibrystyczny sposób oddał strzał wolejem. Futbolówkę zmierzającą w środek bramki złapał Majecki.
83’ Za krótka centra Gwilii, na sytuacyjny strzał piętą zdecydował się Niezgoda, a piłka o mało co nie wpadła za kołnierz McGregora. Szkot ratował się wybiciem na rzut rożny. Po kornerze futbolówka spadła pod nogi Martinsa, a strzał Portugalczyka poszybował nad bramką.
89’
Davis przejął piłkę w środku pola i zagrał do Ojo. Kolejny mierzony strzał 22-letniego Anglika i kolejna skuteczna parada Majeckiego.
90’
Niezgoda znalazł się w polu karnym, nawinął Goldsona i oddał celny strzał, ale był on za słaby, by zaskoczyć McGregora. Niewykorzystana sytuacja momentalnie się zemściła.
Bohater meczu: Alfredo Morelos
Kolumbijczyk długo raził nieskutecznością, ale wystarczyło spuścić go z oczu na moment, by stał się katem Legii. Celna główka najlepszego strzelca Rangersów była prawdopodobnie jego ostatnim golem w szkockim zespole. Golem na wagę awansu do fazy grupowej.
Co dalej?
Dalej już tylko faza grupowa Ligi Europy. Bez Legii Warszawa. Warszawski zespół może skupić się tylko na lidze, a Rangers FC czeka kolejna kampania w drugich najważniejszych rozgrywkach europejskich. Losowanie w piątek o godzinie 13:00.