Honor Afryki ocalony! Ghana gra dalej!

Kevin Prince Boateng po indywidualnej akcji otworzył wynik spotkania (fot. PAP)
Kevin Prince Boateng po indywidualnej akcji otworzył wynik spotkania (fot. PAP)
Piotr Meissner

Ghana obroniła honor afrykańskich zespołów. Podopieczni Milovana Rajevaca pokonali po dogrywce reprezentację USA 2:1 i w ćwierćfinale zagrają z Urugwajem.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Podczas mundialu w Niemczech w 2006 roku Ghana i USA spotkały się w jednej grupie. Wówczas zespół z Afryki pokonał Amerykanów 2:1 i awansował do fazy pucharowej. Jankesi pożegnali się z turniejem. W RPA podopieczni Boba Bradleya rzutem na taśmę awansowali do 1/8 finału dzięki bramce Landona Donovana w doliczonym czasie gry w meczu przeciwko Algierii. Ghana z kolei dzięki lepszemu bilansowi bramek uzyskała promocję do dalszej fazy turnieju z drugiej pozycji, kosztem Australii.

Zwycięstwo zespołu Czarnych Gwiazd oznaczałoby wyrównanie najlepszych osiągnięć afrykańskich drużyn na mundialu. Dotychczas ćwierćfinał osiągnęły tylko Kamerun w 1990 roku oraz Senegal dwanaście lat później.

Mocne otwarcie

Wielu kibiców nie zdążyło jeszcze wygodnie rozsiąść się w fotelach, gdy Ghana zdobyła pierwszą bramkę. W 5. minucie Kevin-Prince Boateng przez nikogo nie atakowany przebiegł z piłką niemal pół boiska i silnym strzałem zza pola karnego dał swojej drużynie prowadzenie.

Amerykanie próbowali zmienić wynik spotkania, ale nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanej defensywy afrykańskiej drużyny. Pierwszy celny strzał na bramkę Kingsona oddali dopiero dziesięć minut przed końcem pierwszej części spotkania. Robbie Findley przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem Wigan Athletic.

Ghańczycy w miarę możliwości wyprowadzali kontrataki. W 37 minucie byli bliscy podwyższenia prowadzenia, ale Tim Howard obronił strzał z ostrego kąta Kwadwo Asamoaha. Więcej emocji w pierwszej połowie już nie było.

Kevin Prince Boateng ośmieszył defensywę USA
Kevin Prince Boateng ośmieszył defensywę USA

Po zmianie stron reprezentanci Stanów Zjednoczonych bardziej zdecydowanie ruszyli do odrabiania strat. Blisko zdobycia gola byli w 46. minucie, kiedy znakomitą okazję zmarnował Feilhaber.

Niezawodny Donovan

Kwadrans później na tablicy wyników widniał już rezultat remisowy. W pole karne wpadł Clint Dempsey, ale został sfaulowany przez Jonathana Mensaha. Węgierski arbiter Viktor Kassai nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem okazał się niezawodny w takich momentach Landon Donovan. Kapitan Amerykanów zdobył swoją trzecią bramkę w turnieju i dołączył tym samym do grona liderów klasyfikacji strzelców.

Później na boisku zrobiło się spokojniej. Obie drużyny starały się przede wszystkim nie stracić gola. Jedyną dobrą okazję do rozstrzygnięcia meczu w regulaminowym czasie miał w 81. minucie "Jozy" Altidore. W dogodnej sytuacji uderzył jednak obok bramki strzeżonej przez Kingsona. Jako że po 90 minutach na tablicy widniał remis, sędzia zarządził pierwszą na tym mundialu dogrywkę.

Pierwsza część dogrywki znakomicie rozpoczęła się dla zawodników z Afryki. Długie podanie z własnej połowy boiska otrzymał Asamoah Gyan, wyprzedził Carlosa Bocanegrę i pokonał Howarda. Amerykanie natychmiast rzucili się do odrabiania strat, ale bez skutku.

Howard nie pomógł


W drugich piętnastu minutach widoczne było duże zmęczenie w obu drużynach. Zawodnicy Boba Bradleya starali się doprowadzić do serii jedenastek, jednak na skutek dobrej defensywy Ghańczyków nie byli w stanie uszczęśliwić swoich kibiców. W ostatnich sekundach przy rzucie rożnym w pole karne rywala zawędrował nawet Tim Howard, ale i jemu nie udało się odwrócić losów spotkania.

Ghana odniosła zasłużone zwycięstwo. Milovan Rajevac bardzo mądrze ustawił swój zespół, który umiejętnie rozbijał amerykańskie ataki, a w ofensywie wykazał się większą skutecznością od rywala. Jankesi z kolei nie mieli dość atutów, by się temu przeciwstawić i żegnają się z turniejem w RPA.

Tim Howard próbował pomóc swoim kolegom w zdobyciu gola
Tim Howard próbował pomóc swoim kolegom w zdobyciu gola

STATYSTYKI
USA GHANA
 1 BRAMKI 2
 20 STRZAŁY 16
6
STRZAŁY CELNE  6
11
FAULE 18
5
RZUTY ROŻNE  4
 1 RZUTY KARNE  0
5
NA SPALONYM  4
 3 ŻÓŁTE KARTKI 2
 0 CZERWONE KARTKI  0
 50
REALNY CZAS GRY 48
 51% POSIADANIE PIŁKI  49%

Najnowsze
Real Betis myśli już o finale. "Byłoby wspaniale zagrać z Chelsea"
Real Betis myśli już o finale. "Byłoby wspaniale zagrać z Chelsea"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Fot Getty Images
Szokująca opinia. Błyszczą w swojej lidze, są... autsajderem?!
Tak piłkarze Interu świętowali zwycięstwo z Bayernem w Lidze Mistrzów (fot. Getty Images)
polecamy
Szokująca opinia. Błyszczą w swojej lidze, są... autsajderem?!
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Szmal o wyborze trenera Polaków: musieliśmy iść na kompromis
Jota Gonzalez został we wtorek przedstawiony jako nowy selekcjoner polskich piłkarzy ręcznych (fot. PAP / Paweł Bejnarowicz/ZPRP)
tylko u nas
Szmal o wyborze trenera Polaków: musieliśmy iść na kompromis
| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Skandal w Niemczech. Związek wściekł się na trenera
Radość trenera Arminii Bielefeld po wyeliminowaniu Bayeru Leverkusen (fot. Getty).
Skandal w Niemczech. Związek wściekł się na trenera
| Piłka nożna / Niemcy 
Real czy Barcelona? Oglądaj finał Pucharu Króla w TVP!
FC Barcelona – Real Madryt. Finał Pucharu Króla. Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.04.2025)
transmisja
Real czy Barcelona? Oglądaj finał Pucharu Króla w TVP!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy
Dariusz Adamczuk (z lewej) opuszcza Pogoń Szczecin (fot. PAP)
Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kluczowe tygodnie dla Zalewskiego. Włosi zaskoczeni Polakiem
Nicola Zalewski (fot. Getty Images)
polecamy
Kluczowe tygodnie dla Zalewskiego. Włosi zaskoczeni Polakiem
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Do góry