{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Miami: "Isia" poza turniejem. Cibulkova za mocna

Agnieszka Radwańska odpadła w ćwierćfinale turnieju WTA na twardych kortach w Miami. Polka przegrała w środę z Dominiką Cibulkovą 6:3, 6:7 (5-7), 3:6. Spotkanie, które toczyło się przy silnie wiejącym wietrze, trwało dwie godziny i czterdzieści minut. "Isia" nie wykorzystała w drugiej partii trzech piłek meczowych. Kolejną rywalką Słowaczki będzie zwyciężczyni ćwierćfinału pomiędzy Dunką Caroline Wozniacki a Chinką Na Li. Transmisja pojedynku o północy w TVP Sport i SPORT.TVP.PL!
Dla Radwańskiej spotkanie było okazją do rewanżu za ostatnią porażkę z Cibulkovą. Słowaczka pokonała "Isię" w półfinale tegorocznego Australian Open, wygrywając gładko 6:2, 6:1. – Tamten mecz nie poszedł po mojej myśli. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej – deklarowała krakowianka przed środowym pojedynkiem.
Przełamanie za przełamanie
Spory wpływ na losy spotkania od początku miał silnie wiejący wiatr, który utrudniał zagrania zawodniczkom. Mecz zaczął się nietypowo – od pięciu kolejnych przełamań. Dopiero szósty gem został wygrany przez serwującą zawodniczkę, którą była Radwańska.
"Isia" poszła za ciosem i po chwili ponownie przełamała Cibulkovą, obejmując prowadzenie 5:2. Wówczas Słowaczka, której zmorą była duża liczba niewymuszonych błędów, poprosiła o czas dla trenera. Przyniosło to tylko krótką poprawę – wygrany gem. Po chwili Radwańska mogła już cieszyć się z wygranego seta. Polka zapisała w tej partii na swoim koncie pięć przełamań!

Niewykorzystane meczbole
Seria przełamań trwała także na początku drugiej partii. W końcu przy własnym serwisie wygrała Cibulkova (po raz pierwszy w meczu) i objęła prowadzenie 3:1. Mądrze grająca Radwańska zdołała jednak wygrać kolejne dwa gemy.
Wielkich emocji dostarczyła końcówka drugiej partii. Kibice mogli oglądać wiele długich i efektownych wymian, w których świetnie radziła sobie Polka. "Isia" wymuszała kolejne pomyłki Cibulkovej. Krakowianka, przy stanie 5:4, nie wykorzystała jednak trzech piłek meczowych.
Kolejne dwa gemy padły łupem Cibulkovej. Radwańska doprowadziła do tie-breaka. W nim szybko uzyskała przewagę. Polka wygrywała już 5:2 i wydawało się, że zaraz zakończy mecz. Wówczas jednak nastąpił zryw Słowaczki, który zapewnił jej triumf w drugim secie.

Odrodzenie Cibulkovej
Wydarzenia z końcówki drugiego seta wyraźnie uskrzydliły Słowaczkę, która wygrała dwa pierwsze gemy ostatniej partii. Radwańska zdołała jednak wyrównać.
Zawodniczkom coraz bardziej we znaki dawało się zmęczenie. Im dłużej trwało spotkanie tym bardziej znaczące stawały się aspekty fizyczne. W tych górowała Słowaczka, która ostatecznie wygrała ostatniego seta 6:3.
Cibulkova w półfinale zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Dunką Caroline Wozniacki (11.) a Chinką Na Li (2.). Transmisja tego pojedynku w TVP Sport HD i SPORT.TVP.PL. Początek zaplanowano na godz. 24.