Przejdź do pełnej wersji artykułu

Lech zrewanżuje się Pogoni? "Nie możemy się doczekać"

Zawodnicy Lecha Poznań (fot. PAP) Zawodnicy Lecha Poznań (fot. PAP)

W poznańskim Lechu pełna gotowość przed inauguracyjnym spotkaniem rundy wiosennej. Trener Maciej Skorża i piłkarze mówią otwarcie, że nie mogą doczekać się wyjazdowego meczu z Pogonią Szczecin. Niemal równo rok temu lechici przegrali z Portowcami aż 1:5.

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA T-MOBILE EKSTRAKLASY – KLIKNIJ!

Jeden z liderów drużyny wicemistrza Polski Kasper Hamalainen nie ukrywa, że jego koledzy z niecierpliwością czekają na pierwsze oficjalne spotkanie w tym roku.

Jesteśmy gotowi na konfrontację z Pogonią. Widać już w zespole koncentrację przedmeczową. Za nami dwa udane zgrupowania w Turcji, rozegraliśmy kilka dobrych meczów kontrolnych, zakończonych niezłymi wynikami – powiedział Fin na konferencji prasowej.

Oba zespoły doskonale znają swoje dobre i słabe strony. Obie ekipy jednym samolotem leciały do tureckiego Belek na zgrupowanie, razem też wróciły. Trener Maciej Skorża nie ukrywa, że trudno będzie czymkolwiek zaskoczyć przeciwnika.

– Oglądaliśmy wszystkie mecze Pogoni, a oni nasze. Sporo wiemy na swój temat, ale zawsze ten pierwszy mecz oficjalny w nowym roku jest wielką niewiadomą. Czuję, że drużyna jest dobrze przygotowana, wręcz nie możemy się doczekać tego spotkania, jak i całej rundy. Mieliśmy wiele dobrych momentów w sparingach w Turcji, strzeliliśmy sporo goli, co dodało nam optymizmu – podkreślił.

Lechici dwa dni temu rozegrali sparing z trzecioligową Unią Swarzędz, który był całkowicie zamknięty dla kibiców i mediów. Nie podano składów, ani nawet wyniku.

Maciej Skorża (fot. Getty Images) Maciej Skorża (fot. Getty Images)

Chcieliśmy w ciszy i spokoju rozegrać mecz kontrolny. To nic szczególnego, dlatego jestem trochę zdziwiony, że z tych wszystkich siedmiu sparingów, najwięcej mówi się o tym ostatnim. Ale tak naprawdę, dziś trudno cokolwiek utrzymać w tajemnicy – zaznaczył szkoleniowiec.

Niemal równo rok temu, w drugiej wiosennej kolejce Lech uległ Pogoni 1:5. Wielu zawodników ma jeszcze w pamięci klęskę w Szczecinie. – Pamiętamy, jak fatalnie czuliśmy się po tamtym spotkaniu. Ale trzeba coś z tej złości wyciągnąć pozytywnego. Na pewno taka sytuacja się nie powtórzy – zadeklarował Hamalainen.

Dla Skorży mecz w Szczecinie jest ważny także z innego punktu widzenia. – Dobry wynik w Szczecinie może nas pozytywnie nakręcić, możemy zrobić wyraźny krok do przodu. Moim celem jest sprawić, by drużyna była bardziej dojrzałym zespołem niż jesienią. Musimy być bardziej przewidywalni. Musimy uniknąć takich momentów, że w ostatnich minutach w wielu spotkaniach wypuszczaliśmy korzystny wynik. Tego już nie chcę widzieć – wyjaśnił opiekun Kolejorza.

Szkoleniowiec do Szczecina zabiera 20 piłkarzy. Kilku jego podopiecznych jest przeziębionych, dlatego decyzje kadrowe zostaną podjęte krótko przed meczem. Przeciwko Pogoni na pewno nie zagrają Karol Linetty i Jasmin Burić, którzy przechodzą rehabilitację. Niewykluczone, że w sobotę w składzie poznańskiej drużyny pojawi się któryś z pozyskanych ostatnio zawodników.

Z nowych piłkarzy bardzo ciekawie wkomponowuje się do drużyny Tamas Kadar, dobrze wyglądał w trakcie meczów sparingowych. Niewątpliwie to on jest najbliższy pierwszego składu – ocenił Skorża.

Mecz Pogoni z Lechem rozegrany zostanie w sobotę o godz. 18.00. W pierwszej rundzie w Poznaniu padł remis 1:1.

Tamas Kadar
Źródło: SPORT.TVP.PL/PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także