Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wraca liga grecka, ale bez kibiców

Kibice Olympiakosu Pireus (fot. Getty Images) Kibice Olympiakosu Pireus (fot. Getty Images)

Rząd Grecji zdecydował w środę o przywróceniu rozgrywek o piłkarskie mistrzostwo tego kraju, jednak mecze będą odbywać się bez udziału publiczności. Do zawieszenia zmagań ligowych doszło w ubiegłym tygodniu po incydentach związanych z derbami Aten.

Po meczu Panathinaikosu z Olympiakosem Pireus (2:1) 22 lutego doszło do zamieszek z udziałem kibiców, którzy wtargnęli na murawę. Trzy dni później podczas posiedzenia władz ekstraklasy piłkarskiej wywiązała się bójka między działaczami obu klubów. Wówczas rząd zawiesił rozgrywki.

– Mecze zaplanowane na najbliższy weekend zostaną rozegrane za zamkniętymi drzwiami, a o dalszych działaniach zdecydujemy przed następną kolejką – powiedział dziennikarzom wiceminister sportu Stavros Kontonis. Taką decyzję podjęto po spotkaniu z władzami ligi oraz piłkarskiej federacji (EPO).

– Dyskutowaliśmy długo i wytyczyliśmy kurs w walce z przemocą. Mam nadzieję, że będziemy się go trzymać. Niektóre środki wdrożone zostaną od jutra, inne – dopiero od przyszłego sezonu – powiedział Kontonis.

Było to już trzecie w tym sezonie wstrzymanie rywalizacji o mistrzostwo Grecji. Pierwsza przerwa miała miejsce we wrześniu i trwała tydzień. Spowodowała ją śmierć jednego z kibiców w wyniku zamieszek po spotkaniu trzecioligowych Ethnikosu Pireus i Irodotosu.

Z kolei w listopadzie zaatakowano jednego z przedstawicieli Centralnego Komitetu Sędziowskiego - Christoforosa Zografosa. Działacz trafił do szpitala, a rozgrywki ponownie zawieszono.

Stadion Panathinaikosu Stadion Panathinaikosu
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także