To już pewne. Chelsea Londyn po raz piąty w historii została mistrzem Anglii. Na trzy kolejki przed końcem sezonu zespół Jose Mourinho zapewnił sobie tytuł dzięki derbowej wygranej 1:0 (1:0) z Crystal Palace. Jedynego gola strzelił tuż przed przerwą Eden Hazard.
Mecz, który przypieczętował pierwszy od pięciu lat tytuł dla The Blues, nie był jednak łatwy. Goście nie zamierzali przyspieszać mistrzowskiej fety na Stamford Bridge. Bronili się umiejętnie, jednak jeszcze przed przerwą dali się złamać. W 45. minucie Eden Hazard wykorzystał rzut karny po rzekomym faulu na nim samym. Zrobił to jednak na raty. Julian Speroni obronił jego strzał, ale nie miał szans przy dobitce głową.
Gol do szatni uspokoił grę Chelsea. W drugiej połowie pretendenci prezentowali się lepiej, pewniej. Na tyle, że w 60. minucie indywidualną akcję groźnym strzałem zakończył John Obi Mikel. Dla wprowadzonego w przerwie Nigeryjczyka było to pierwsze uderzenie na bramkę w tym sezonie!
Trzech dobrych sytuacji w ciągu ostatnich dziesięciu minut meczu nie wykorzystali też kolejno Branislav Ivanović, Didier Drogba i Willian. Najlepszą miał jednak po drugiej stroni boiska Wilfried Zaha, ale młody skrzydłowy został zatrzymany przez Thibauta Courtois.
Wynik się jednak nie zmienił. Chelsea przypieczętowała świetny sezon wygraną w swoim stylu. Pewną, ale minimalną. Na trzy kolejki przed końcem żaden z rywali nie ma już szans dogonienia The Blues, którzy uzbierali 83 punkty. To ich czwarte mistrzostwo kraju w erze Romana Abramowicza. Crystal Palace, które doznało trzeciej porażki z rzędu, jest dwunaste (42 punkty).