Jakub Jarosz nie poleci z reprezentacją Polski siatkarzy na turniej finałowy Ligi Światowej w Rio de Janeiro. Trener Stephane Antiga na jego miejsce powołał Dawida Konarskiego. W kadrze jest Karol Kłos, który w tym sezonie nie rozegrał żadnego meczu.
Kadra dostała teraz trzy dni wolnego i w środę zbierze się znowu w Spale, by tam przygotowywać się do Final Six, które odbędzie się w dniach 15-19 lipca.
– Z wielkim trudem musiałem podjąć decyzję, by nie powoływać Jarosza. Zawodnik ten spisywał się w ostatnich meczach i treningach bardzo dobrze. Fantastycznie zagrał w spotkaniu z Iranem, w którym zwycięstwo otworzyło nam drzwi do finałowego turnieju. To jest decyzja wymuszona względami taktycznymi np. organizacją gry blokiem, w którym Konarski spisuje się bardzo dobrze – tłumaczył decyzję Antiga.
Konarski niedawno wrócił do Polski z Baku, gdzie razem z kolegami z kadry B (w niej był także powołany do Rio Artur Szalpuk) pod wodzą Andrzeja Kowala zajął czwarte miejsce w Igrzyskach Europejskich. Początkowo na oficjalnej stronie związku wśród powołanych nie było także Mateusza Bieńka. Po trzech godzinach jego nazwisko zostało dopisane.
W turnieju finałowym oprócz Polski zagrają Brazylia, Serbia, Włochy i USA. Stawkę uzupełni zwycięzca Final Four tzw. zaplecza.