| Boks

Niezapomniana wojna. 21 lat od Bowe – Gołota I

Andrzej Gołota (z prawej) i Riddick Bowe (fot. Getty)
Andrzej Gołota (z prawej) i Riddick Bowe (fot. Getty)
Kacper Bartosiak

11 lipca 1996 roku cały świat usłyszał o Andrzeju Gołocie (28-0, 24 KO). Reprezentujący Polskę pięściarz wagi ciężkiej zmierzył się w hitowym pojedynku z Riddickiem Bowem (38-1, 32 KO), byłym mistrzem świata i jednym z najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe. Starcie przeszło do historii nie tylko ze względu na dramatyczny przebieg ringowych wydarzeń, ale też przez to, co stało się po końcowym gongu...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Gołota – choć niepokonany – przystępował do starcia z utytułowanym przeciwnikiem będąc zdaniem wielu na straconej pozycji. Przed walką z Polakiem słynny "Big Daddy" pokonał przed czasem Evandera Holyfielda (31-2), rewanżując się rodakowi za jedyną porażkę w karierze i udanie wieńcząc trylogię ich pojedynków.

Bowe, czyli przejedzony talent

W trzech walkach z Holyfieldem Bowe pokazał wszystko to, co czyniło go pięściarzem kompletem, ale też to, co zadecydowało o przedwczesnym zejściu z bokserskiego Olimpu. Amerykanin potrafił doskonale wykorzystywać wzrost (196 cm) i zasięg (201 cm), dzięki czemu z powodzeniem mógł walczyć w dystansie i półdystansie.

Niepodrabialny styl to jedno, ale "Big Daddy" miał też swoje mankamenty. To przede wszystkim bardzo niezobowiązujące podejście do sportu. Bowe między walkami uwielbiał się objadać i kompletnie nie pilnował wagi. W ringu zasłynął też jako wojownik, który potrafi ustać po największym nawet bombardowaniu.

Wychodziłem z założenia, że żyje się tylko raz. Skoro wygrywasz wielkie trofea, to masz też prawo, aby godnie to świętować – wspominał bokser.

I choć jego trener Eddie Futch, który miał na koncie współpracę między innymi z Joe Frazierem, Kenem Nortonem i Larrym Holmesem, określił Bowe'a mianem największego talentu, to ta łatka na niewiele się zdała...

Między kolejnymi pojedynkami Riddick potwornie się objadał. Przygotowania zaczynał z dwudziestoma lub nawet trzydziestoma kilogramami nadwagi! Ten efekt jojo w czasie negatywnie odbił się na jego umiejętnościach i refleksie – przyznał promotor boksera Rock Newman.

Riddick Bowe
Riddick Bowe

Gołota – człowiek znikąd

Na tle byłego mistrza świata i wicemistrza olimpijskiego Gołota nie prezentował się zbyt imponująco. Jego największym zwycięstwem było pokonanie Danella Nicholsona (24-1). Wcześniej dał się poznać... z ugryzienia Samsona Po'uhy (15-1) w czwartej rundzie, dzięki któremu nie padł na deski. W kolejnym starciu efektownie znokautował rywala. To właśnie wtedy po raz pierwszy w odniesieniu do boksera z Warszawy pojawiło się określenie "Foul Pole" ("Faulujący Polak").

Powszechnie uważano, że ta walka to tylko rozgrzewka dla Bowe'a przed widniejącym na horyzoncie coraz wyraźniej hitowym pojedynkiem z odradzającym się Mikem Tysonem.

Przygotowania do walki? Do czego miałem się przygotowywać? Byłem przekonany, że dzieli nas różnica klas. To nie miało prawa potrwać więcej niż dwie lub trzy rundy – wspominał Bowe, który do pojedynku przystąpił ważąc 114 kg – najwięcej w karierze.

Amerykanin również nie stronił w ringu od nieczystych zagrywek. Wielokrotnie bił po gongu, a walka z Elijah Tillerym (23-4) zakończyła się wielką bójką w ringu. Ostatecznie dosyć nieoczekiwanie Bowe wygrał przez dyskwalifikację rywala, który został uznany za prowodyra.

Andrzej Gołota
Andrzej Gołota

Ringowa wojna brutali

Przed walką wiele osób ze środowiska bokserskiego ostrzegało mnie przed Gołotą. Mówili o ciosach poniżej pasa, biciu w tył głowy i gryzieniu. Rock Newman i Riddick też mieli reputację awanturników, więc miałem spore obawy w związku z sędziowaniem tego pojedynku – opowiadał po latach Wayne Kelly, trzecia osoba w ringu.

Sędzia wspominał też wizytę w obozie Polaka przed walką. Typowe w tej sytuacji instrukcje Kelly okrasił osobistą prośbą o przestrzeganie reguł. – Gołota spojrzał mi prosto w oczy i powiedział: "w ringu robię to co muszę, aby wygrywać" – dodał.

To była zapowiedź tego, co miało się wydarzyć. Wspierany głośnym dopingiem Polak rozpoczął w świetnym stylu. Lewym prostym od pierwszych minut "ustawił" sobie rywala, który z każdą kolejną rundą przyjmował coraz potężniejsze uderzenia. W 3. rundzie po kolejnej kombinacji Bowe zatańczył, ale powalić się nie dał.

I kiedy wszyscy obserwujący przecierali oczy ze zdumienia widząc formę Gołoty, ten niespodziewanie po prostu zaczął bić rywala poniżej pasa. Najpierw dostał ostrzeżenie, potem stracił w sumie dwa punkty.

Gdzieś w połowie walki mocno spanikowaliśmy. Nie mieliśmy pojęcia, co się dzieje. Wygrywał bardzo wyraźnie, jednak był na skraju porażki przez dyskwalifikację. Powiedzieliśmy mu wtedy wyraźnie: "Andrew, nie bij w ogóle na ciało, tylko w głowę" – przyznał po latach obecny wówczas w narożniku Roger Bloodworth.

Riddick Bowe (L) i Andrzej Gołota w trakcie pierwszego pojedynku
Riddick Bowe (L) i Andrzej Gołota w trakcie pierwszego pojedynku

Zamieszki po gongu

Rady trenerów na nic się zdały – w końcówce siódmej rundy Gołota po raz kolejny uderzył poniżej pasa i został zdyskwalifikowany. W tym momencie – mimo kilku odjętych punktów – i tak prowadził u wszystkich sędziów punktów. Przerwanie walki wcale nie było jej końcem...

Niedowierzający Polak udał się w kierunku narożnika, a w ringu pojawili się ludzie z obozu Bowe'a. Błyskawicznie ruszyli w kierunku bijącego poniżej pasa i zaczęli okładać go pięściami. Wtedy do akcji wkroczył narożnik Gołoty i w Madison Square Garden rozpętało się prawdziwe piekło.

Wszystko wymknęło się spod kontroli organizatorów, którzy nie zadbali o wsparcie policji. O bezpieczeństwo dbali tylko nieliczni ochroniarze, którzy w obliczu wiszącego w powietrzu konfliktu na tle rasowym woleli usunąć się z pola widzenia. W hali zgromadziło się ponad 11 tysięcy osób, w tym burmistrz Nowego Jorku, Rudolph Giuliani.

Najdramatyczniejszym momentem rozrób było zasłabnięcie Lou Duvy. Wiekowy trener w pewnym momencie po prostu osunął się na matę ringu. Dzięki czujności innych osób z narożnika Gołoty błyskawicznie podjęto odpowiednie kroki i szkoleniowiec znalazł się w szpitalu.

Jego los podzieliło 11 innych osób, które wymagały drobnych zabiegów medycznych. W areszcie znalazło się kilkudziesięciu zatrzymanych. Najwięcej szczęścia miał burmistrz Giuliani, który schronienie znalazł... w szatni Gołoty.

Polak za pojedynek z byłym mistrzem zainkasował ponad 600 tysięcy dolarów. Do tej kwoty należy doliczyć premię za zgodę na dwanaście rund zamiast zakontraktowanych pierwotnie dziesięciu. Bowe wzbogacił się o trzy miliony, ale to nie był koniec polsko-amerykańskiej rywalizacji. Niespełna pół roku później obaj pięściarze spotkali się ponownie i znów stoczyli niezapomnianą bitwę, która przeszła do historii z bardzo podobnych względów...

Kacper Bartosiak

Smutny epilog walki. Bowe na deskach, Gołota osaczony w narożniku
Smutny epilog walki. Bowe na deskach, Gołota osaczony w narożniku
Zobacz też
Saudyjczycy zorganizują kolejną supergalę. Cztery mistrzowskie pojedynki!
David Benavidez będzie jedną z gwiazd gali 22 listopada w Rijadzie (fot. Getty Images)

Saudyjczycy zorganizują kolejną supergalę. Cztery mistrzowskie pojedynki!

| Boks 
Kolejna legenda boksu wraca do ringu
W grudniu 2007 roku Ricky Hatton przegrał z Floydem Mayweatherem Juniorem przez TKO w 10. rundzie. Była to jego pierwsza porażka w karierze (fot. Getty Images)

Kolejna legenda boksu wraca do ringu

| Boks 
Cieślak wyżej w rankingu niż mistrz
Michał Cieślak (fot. Getty Images)

Cieślak wyżej w rankingu niż mistrz

| Boks 
Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem
W sobotę Julio Cesar Chavez Jr walczył z Jakiem Paulem, a kilka dni późnej został aresztowany (fot. Getty Images/X.com/DHSgov)

Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem

| Boks 
Finał nie dla Polki. Zadecydował werdykt sędziów
Wiktoria Rogalińska przegrała półfinałową walkę podczas zawodów Pucharu Świata w Astanie (fot. PAP/Artur Reszko)

Finał nie dla Polki. Zadecydował werdykt sędziów

| Boks 
Wielki sukces Polki! Jest w strefie medalowej
Wiktoria Rogalińska (w czerwonym stroju) jest już pewna co najmniej brązowego medalu PŚ w Astanie (fot. PAP/Tytus Żmijewski)

Wielki sukces Polki! Jest w strefie medalowej

| Boks 
Nowe wieści ws. stanu zdrowia reprezentanta Polski po wypadku
Cezary Znamiec (fot. Getty Images)
tylko u nas

Nowe wieści ws. stanu zdrowia reprezentanta Polski po wypadku

| Boks 
Będzie kolejne starcie Usyka z Furym! Znamy datę
Dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Tysonem Furym i Oleksandrem Usykiem (fot. Getty Images)

Będzie kolejne starcie Usyka z Furym! Znamy datę

| Boks 
Pewny awans. Polka w ćwierćfinale Pucharu Świata
Wiktoria Rogalińska awansowała do ćwierćfinału Pucharu Świata w Astanie w kategorii do 54 kg (fot. PAP/Artur Reszko)

Pewny awans. Polka w ćwierćfinale Pucharu Świata

| Boks 
Cieślak pobił legendę boksu. "Wiedziałem, że go skończę"
Michał Cieślak (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Cieślak pobił legendę boksu. "Wiedziałem, że go skończę"

| Boks 
Polecane
Najnowsze
Nie było niespodzianki. Świetny występ turniejowej "dwójki"
nowe
Nie było niespodzianki. Świetny występ turniejowej "dwójki"
| Tenis / Wielki Szlem 
Carlos Alcaraz awansował do półfinału Wimbledonu (fot. Getty).
EURO 2025 kobiet: Niemcy – Dania [SKRÓT]
Niemcy – Dania. EURO 2025 kobiet, Bazylea – grupa C [SKRÓT]
EURO 2025 kobiet: Niemcy – Dania [SKRÓT]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Euro 2025 kobiet: Niemcy – Dania [MECZ]
Niemcy – Dania. EURO 2025 kobiet, Bazylea – grupa C.
Euro 2025 kobiet: Niemcy – Dania [MECZ]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Niemki jedną nogą w ćwierćfinale Euro [WIDEO]
Na głównym planie: Amalie Vangsgaard i Rebecca Knaak (fot. Getty Images)
Niemki jedną nogą w ćwierćfinale Euro [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jest skład Polski na Szwecję! Aż trzy zmiany
Nina Patalon i jej piłkarki w trakcie meczu z Niemcami (fot. Getty)
pilne
Jest skład Polski na Szwecję! Aż trzy zmiany
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Kolejna drużyna bliska awansu. O której mecz Francja – Walia na Euro 2025?
Francja – Walia: o której mecz EURO 2025 kobiet? Gdzie oglądać na żywo w TV i online? (fot. Getty)
Kolejna drużyna bliska awansu. O której mecz Francja – Walia na Euro 2025?
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Do góry