Za nami 129. edycja najstarszego i najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie. Tegorocznymi mistrzami Wimbledonu zostali Serena Williams oraz Novak Djoković. Zapraszamy na nasze podsumowanie zmagań na kortach All England Tennis and Croquet Club.
Bezglutenowa, niepryskana trawa
Novak Djoković po porażce w finale Roland Garros ze Stanem Wawrinką do Londynu przyjechał mocno podrażniony. Cel na Wimbledon był jeden – obrona tytułu sprzed roku. Serb zaczął niemrawo, ale eksperci przewidywali, że z meczu na mecz będzie się rozkręcać. W kolejnych spotkaniach "Djoko" jednak nadal nie zachwycał, a w 4. rundzie był o krok od porażki z Kevinem Andersonem. Mimo to awansował do finału, a w nim...
Nie dał Rogerowi Federerowi większych szans. Co prawda w drugiej partii nie wykorzystał aż siedmiu piłek setowych, Szwajcar doprowadził do wyrównania, ale na więcej Djoković już mu nie pozwolił. W efekcie Serb wygrał turniej po raz trzeci w karierze. Kibice zapamiętają nie tylko sam finał, ale to co zrobił Novak po ostatniej piłce – tenisista urodzony w Belgradzie "skosztował" wimbledońskiej trawy.
– Zapewniono mnie, że jest bezglutenowa, niepryskana, organiczna i naturalna. Dzięki temu mogłem ją zjeść. Będąc dzieckiem zawsze marzyłem, by wygrać Wimbledon i uczcić to właśnie w ten sposób – wyjaśnił Djoković.
Starzy, ale jarzy
Serena Williams we wrześniu skończy 34 lata, tyle samo w sierpniu świętować będzie Roger Federer. Tymczasem Amerykanka i Szwajcar grają niemal najlepszy tenis w karierze.
Tenisistka urodzona w Saginaw jest o krok od klasycznego Wielkiego Szlema. Wygrała Australian Open, French Open, a w sobotę w decydującym starciu Wimbledonu pokonała sensacyjną finalistkę, Garbine Muguruzę. We wrześniu w Nowym Jorku stanie zatem przed ogromną szansą przejścia do historii – ostatnią, która wygrała w jednym roku cztery najważniejsze turnieje, była w 1988 roku Steffi Graf.
Federer z kolei co prawda w finale przegrał z Novakiem Djokoviciem, ale we wcześniejszych spotkaniach prezentował się kapitalnie. Kosmicznie zagrał przede wszystkim w półfinale z Andym Murrayem. John McEnroe po tym spotkaniu przyznał, że Federer jest tenisistą z innej planety. A przecież wielu ekspertów już jakiś czas temu obwieściło jego koniec.
Nie można zapomnieć także o Martinie Hingis, która do swojej kolekcji dorzuciła dwa kolejne wielkoszlemowe tytuły. W tegorocznym Wimbledonie wygrała zarówno debla jak i miksta. A we wrześniu skończy 35 lat...
Gdyby nie ten challenge...
Tenisowy świat mówi o Serenie Williams oraz Novaku Djokoviciu, ale my cieszymy się przede wszystkim z powrotu do wielkiej formy Agnieszki Radwańskiej. Polka rozgrywała słaby sezon, ale gdy nastał czas trawy, krakowianka wróciła do żywych. W sumie w Nottingham, Eastbourne oraz Wimbledonie wywalczyła więcej rankingowych punktów niż we wszystkich wcześniejszych tegorocznych turniejach razem wziętych.
W efekcie ponownie zagościła w najlepszej dziesiątce tenisistek świata – w najnowszym rankingu WTA awansowała z 13. na 7. lokatę. A mogło było jeszcze lepiej. W półfinale Polka stoczyła dramatyczny bój z Garbine Muguruzą, a emocje sięgnęły zenitu głównie w decydującym trzecim secie. Hiszpanka prowadziła 5:3, serwowała, ale szybko zrobiło się 15:40 i Radwańska miała dwie szanse na odrobienie straty przełamania.
Nie wykorzystała ich, ale gdyby w kolejnej wymianie lepiej oceniła sytuację, być może stanęła by przed trzecią szansą odebrania podania Muguruzie. Przy równowadze krakowianka zdecydowała się jednak przerwać akcję i skorzystać z weryfikacji wideo. Jej zdaniem Hiszpanka wyrzuciła w aut, ale jak pokazały powtórki nie miała racji. Szkoda tym większa, że kolejne uderzenie rywalki wylądowało daleko za linią końcową.
Dziecinada za 160 tysięcy funtów
Gdy w 3. rundzie pokonał Milosa Raonicia, kibice zaczęli przyglądać się grze Nicka Kyrgiosa z jeszcze większym zaciekawieniem. W kolejnym spotkaniu reprezentant Australii rywalizował z Richardem Gasquetem, a eksperci nie mieli złudzeń, że to może być jedno z najlepszych spotkań tegorocznego Wimbledonu.
Niestety wszystko popsuł Kyrgios. Pierwszego seta przegrał 5:7, a w drugim, gdy rywal błyskawicznie odebrał mu podanie, zaczął zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, któremu zabrano w piaskownicy łopatkę. Australijczyk długimi momentami grał tak, by przegrać ten mecz jak najszybciej. Do tego co chwila przeklinał oraz kłócił się z sędzią. Ostatecznie ta dziecinada kosztowała go 160 tysięcy funtów kary.
W trzecim i czwartym secie opanował nerwy, prezentując w efekcie zagrania, których nie powstydziliby się Federer czy Djoković. W tenisie najważniejsza jest jednak głowa, a z nią Kyrgios ma kłopoty. I dopóki sobie z tymi problemami nie poradzi, kariery na miarę oczekiwań swoich wiernych kibiców nie zrobi.
Kibice pokochali tenisistę z dredami
Dwa mecze z Rafaelem Nadalem i dwa zwycięstwa. Takim bilansem w starciach z Hiszpanem pochwalić się może Dustin Brown. Wygrał z nim rok temu w Halle, wygrał i w Wimbledonie. Ci, którzy widzieli ten drugi mecz na własne oczy, zapamiętają go na długo. Tak szalonego stylu gry nie prezentuje obecnie żaden inny zawodnik.
Momentami wręcz ośmieszał Nadala – Hiszpan biegł do skrótu, za chwilę gonił piłkę posłaną lobem, a gdy ją dogonił i zdołał przebić na drugą stronę, to Brown ponownie zagrywał tuż za siatkę. Kibice niemal po każdej wymianie nagradzali go owacją na stojąco. I choć Brown przegrał w kolejnej rundzie, to za rok bilety na jego mecze będą się sprzedawać jak ciepłe bułeczki.
Syn Niemki i Jamajczyka karierę w Europie rozpoczął od turniejów niższej rangi, na które jeździł kamperem. – Ten kamper uratował moją karierę. To była niezwykła przygoda, ale pieniądze zarabiane na korcie ledwo pozwalały mi na start w następnych turniejach – zaznaczył po latach. Teraz stać go na podróże samolotami, ale kamper stoi na podwórku u rodziców. – Jak skończę grać w tenisa, to wsiądę w kampera i zwiedzę cały świat – dodał. Powodzenia!
Jannik Sinner
3 - 0
Alexander Zverev
Katerina Siniakova, Taylor Townsend
2 - 1
Su-Wei Hsieh, Jelena Ostapenko
Simone Bolelli, Andrea Vavassori
1 - 2
Harri Helioevaara, Henry Patten
Aryna Sabalenka
1 - 2
Madison Keys
Wakana Sonobe
2 - 0
Kristina Penickova
Henry Bernet
2 - 0
Benjamin Willwerth
Jannik Sinner
3 - 0
Ben Shelton
Annika Penickova, Kristina Penickova
2 - 0
Emerson Jones, Hannah Klugman
Ognjen Milic, Egor Pleshivtsev
0 - 2
Maks Exsted, Jan Kumstat
Benjamin Willwerth
2 - 1
Jagger Leach