następne
Łukasz Sosin – były zawodnik cypryjskich klubów – odwiedził piłkarzy Jagiellonii Białystok, którzy przygotowują się do rewanżu z Omonią Nikozja w II rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. – Gospodarze z pewnością zaatakują od pierwszych minut, zarówno na boisku, jak i na trybunach – mówi.
Mecz w Białymstoku zakończył się remisem 0:0, dlatego w lepszej sytuacji jest Omonia. Sosin, który grał m.in. w Apollonie Limassol, Anorthosisie Famagusta, czy Arisie Limasson, jest pewien, że Jagiellonię czeka bardzo trudne zadanie.
– Na pewno będzie to ciężki mecz dla Jagiellonii ze względu na wysoką wilgotność powietrza jaka panuje na Cyprze. Na pewno zawodnicy to odczują. Podobnie jak odczują presję ze strony cypryjskich kibiców. Gospodarze z pewnością zaatakują od pierwszych minut, zarówno na boisku, jak i na trybunach. W ten sposób chcą wykorzystać te niesprzyjające goszczonym drużynom warunki, właśnie poprzez narzucenie wysokiego tempa od samego początku – przyznał w rozmowie z JAGIELLONIA.PL.
Jaką receptę ma na wyeliminowanie Omonii? – Moją sugestią jest spowolnienie gry na początku. Trzeba dobrze wejść w mecz. Pierwsze sytuacje mogą nakręcić tak zawodników, jak i cypryjskich kibiców. Ważne jest, żeby zadbać o to, by nie dopuścić do zagrożenia. Wówczas, im dłużej będzie utrzymywał się wynik niekorzystny dla Omonii, tym szybciej presja ich kibiców przejdzie z gości na gospodarzy – tłumaczy.
Jagiellończykom humorów na pewno nie poprawiła ostatnia ligowa porażka z Koroną Kielce (2:3). W tamtym meczu trener Michał Probierz dał jednak odpocząć podstawowym zawodnikom, m.in. Bartłomiejowi Drągowskiemu, Maciejowi Gajosowi, czy Patrykowi Tuszyńskiemu. Wszystkie siły rzucone zatem na rewanż w el. LE.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy zdobyć bramkę. Remis bezbramkowy prowadzi do rzutów karnych. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Pierwszy mecz pokazał, że potrafimy grać w piłkę i na czwartkowe spotkanie również wyjdziemy, by zagrać o pomyślny dla nas rezultat – zapewnia na oficjalnej stronie klubowej obrońca Filip Modelski.
Mecz rozpocznie się o godz. 18:00. Jeśli Jagiellonia awansuje, w III rundzie zmierzy się z bułgarskim Beroe 1916 Stara Zagora lub Broendby Kopenhaga. Bliżej szczęścia są Duńczycy, którzy na wyjeździe wygrali 1:0. Awans Jagiellonii będzie powtórką największego sukcesu w europejskich pucharach z sezonu 2010/11.