{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
ME: grecka niemoc. Półfinał dla Hiszpanii

Hiszpania przekleństwem koszykarskiej reprezentacji Grecji. Zespół z Hellady przegrał z tym rywalem po raz siódmy z rzędu. W Lille w meczu ćwierćfinału EuroBasketu drużyna Sergio Scarolo wygrała 73:71 (14:14, 25:18, 16:25, 18:14) i w półfinale zagra z gospodarzem turnieju – Francją.
Rywalizację Greków z Hiszpanami zapowiadano jako hit ćwierćfinałów. Hellada wygrała wszystkie sześć spotkań w turnieju, tylko raz triumfując różnicą mniejszą niż 10 punktów. Z kolei trzeci zespół poprzedniego EuroBasketu grał w kratkę. Z jednej strony rozgromił Turcję i Islandię, z drugiej uległ Włochom i Serbii, a kłopotów nie uniknął też choćby w meczu 1/8 finału z Polską.
Początek spotkania przyniósł sporo nerwowej gry. Po pierwszej remisowej kwarcie (14:14), w drugiej zarysowała się przewaga Hiszpanów. Bardzo dobrze grali wysocy Pau Gasol i Nikola Mirotić – odpowiednio 14 i 12 punktów w pierwszej połowie. Do tego zespół Sergio Scarolo lepiej rzucał z dystansu – 5/10 przy dwóch celnych rzutach na dziewięć prób Greków.
Odmiana w grze Hellady przyszła w trzeciej kwarcie. Celnie rzucali Kosta Koufos i Jorgos Prindezis. Do tego znakomicie zbierał Janis Andetokunmbo. Efekt? Grecy wygrali tę cześć spotkania 25:16 i mieli dwa punkty przewagi przed ostatnimi 10 minutami.
Czwarta kwarta zaczęła się jednak pod dyktando Hiszpanów. Rywale w 59 sekund wykorzystali limit przewinień. Zawodnicy Scarolo po trzech minutach wygrywali 7:0. Grecy zaczęli gonić, a znów nieocenione okazały się zbiórki Andetokunmbo – 18 w całym spotkaniu. W ostatnich sekundach Hellada zmniejszyła straty do punktu. Na linii rzutów wolnych stanął Gasol. Trafił pierwszą próbę, a drugą specjalnie spudłował. Grecy nie zdołali już zdobyć punktów dających awans, mając na to dwie sekundy.
W półfinale Hiszpanie zagrają z Francją, która pokonała Łotwę 84:70. Z pewnością będą mogli liczyć na Gasola, który po 30 punktach z Polską, przeciwko Grecji rzucił 27 "oczek" i zaliczył dziewięć zbiórek.
