Przejdź do pełnej wersji artykułu

Gdy stawką będzie mundial... Potencjał rywali Polaków

Kamil Grosicki i Arkadiusz Milik (fot. Getty Images) Kamil Grosicki i Arkadiusz Milik (fot. Getty Images)

Euro 2016 będzie w najbliższych miesiącach priorytetem dla czołowych europejskich reprezentacji. Na starym Kontynencie są jednak też tacy, którzy myślami wybiegają już do eliminacji mundialu 2018. Sprawdziliśmy, w jakich nastrojach są grupowi rywale Polaków w walce o wyjazd na finały mistrzostw świata w Rosji.

Biało-czerwoni trafili do grupy 5. eliminacji mistrzostw świata. Batalię o mundial zaczną we wrześniu 2016 – niespełna dwa miesiące po zakończeniu Euro. Zmierzą się z Rumunią, Danią, Czarnogórą, Armenią i Kazachstanem. Awans zapewni jedynie pierwsze miejsce w tabeli na zakończenie kwalifikacji. Zespół z drugiej pozycji czekają baraże.

Rumuński mur

To jak na razie jedyny rywal Polaków w eliminacjach MŚ, który wywalczył awans do Euro 2016. We Francji drużyny na pewno jednak nie trafią na siebie w grupie – obydwie będą losowane z trzeciego koszyka.

Rumuni wywalczyli awans, zajmując drugie miejsce w grupie F. Jako jeden z czterech zespołów w Europie nie przegrali spotkania. Kluczem do sukcesu okazała się defensywa. Tylko dwa stracone gole w 10 spotkaniach to najlepszy wynik w eliminacjach. Nie dziwią, więc wyróżnienia ekspertów z UEFA. Do najlepszej drużyny kwalifikacji wybrano Razvana Rata. Wśród wyróżnionych rezerwowych znalazł się natomiast bramkarz Ciprian Tatarusanu.

Warto zwrócić uwagę na świetne statystyki Rumunów. Ostatnie spotkanie przegrali w czerwcu zeszłego roku, ulegając Algierii 1:2. Więcej niż jedną bramkę w spotkaniu o punkty stracili w listopadzie 2013 (1:3 z Grecją). Od tamtego czasu nie grali co prawda z żadnym "topowym" przeciwnikiem, ale takiego nie będą też mieli w grupie eliminacji MŚ. Tricolorii będą chcieli pojechać na mundial po raz pierwszy w XXI wieku.

Razvan Rat Razvan Rat

Duńska rewolucja?

Szanse wyjazdu na Euro zachowują też Duńczycy. W listopadzie czekają ich baraże. Zespół Mortena Olsena rywala pozna w niedzielę. Będzie nim któraś z rozstawionych drużyn – Bośnia i Hercegowina, Szwecja, Ukraina lub Węgry.

Duńczycy zajęli trzecie miejsce w grupie I eliminacji Euro 2016. To wynik poniżej oczekiwań, gdyż losowani byli z drugiego koszyka. Niespodziewanie przegrali rywalizację z Albanią. Nie byli też w stanie sprostać faworyzowanej Portugalii, a punkty zgubili również w starciu z zawodzącą Serbią.

Niewykluczone, że w 2016 roku Duńczyków czeka prawdziwa rewolucja. Po Euro z kadrą najprawdopodobniej pożegna się Olsen. Doświadczony szkoleniowiec, który prowadzi reprezentację od 2000 roku, zadeklarował przejście na emeryturę. Z podobnym zamiarem nosi się jednak od lat i już kilka razy zmieniał zdanie.

Jaką kadrę może zostawić Olsen? Mieszankę rutyny z młodością. Filary stanowią doświadczeni Daniel Agger i Simon Poulsen. Coraz śmielej poczynają sobie Pierre Emile Hoejbjerg, Viktor Fischer i przede wszystkim Christian Eriksen. Głównym kandydatem do przejęcia sterów kadry jest natomiast Michael Laudrup.

Christian Eriksen (P)

Krewka Czarnogóra

Nieudaną batalię w eliminacjach ma za sobą Czarnogóra. Zespół z Bałkanów nie był w stanie nawiązać rywalizacji w grupie G z Austrią, Rosją i Szwecją. Pięć porażek w dziesięciu spotkaniach i remis z Liechtensteinem wywołały uzasadniony zawód.

Na domiar złego problemem pozostają krewcy fani. Po słabym starcie Czarnogórcy mieli odrodzić się w meczu z Rosją w Podgoricy. Sędzia musiał jednak przerwać spotkanie w 67. minucie z powodu zachowania kibiców. Na murawie lądowały race, petardy i monety. UEFA zweryfikowała wynik jako walkower dla gości. Na boisku utrzymywał się bezbramkowy remis.

O gorących głowach czarnogórskich kibiców przekonali się także Polacy, którzy rywalizowali z jedną z najmłodszych reprezentacji w FIFA w eliminacjach MŚ 2014. Niezmienny pozostaje nie tylko temperament fanów, ale i piłkarzy, którzy często oglądają kartki. Liderem kadry nadal jest Mirko Vucinić, który zmienił jednak Serie A na ekstraklasę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Igor Akinfiejew trafiony racą w Podgoricy

Ostudzona Armenia

Eliminacje Euro 2016 były dla tej reprezentacji jak zimny prysznic. Armenia trafiła do silnej grupy z Portugalią, Albanią, Danią i Serbią. Zaledwie dwa punkty w ośmiu meczach to jednak klęska.

A jeszcze dwie poprzednie kampanie w kwalifikacjach rozbudziły apetyt. Armenia co prawda nigdy nie wywalczyła awansu na wielki turniej, nie grała też w barażach, ale w eliminacjach MŚ 2014 i ME 2012 potrafiła napsuć krwi silniejszym drużynom. Wygrywała ze Słowacją i Bułgarią, a w czerwcu 2013 rozgromiła na wyjeździe Danię 4:0.

Tyle, że zakończone eliminacje znów zepchnęły Armenię do miana Kopciuszka. Kadrę, której tymczasowym trenerem został Sargis Hovsepyan, czeka przebudowa. Drużyna ma już lidera – Henricha Mchitarjana. Reszta pozostaje niewiadomą.

Henrich Mchitarjan (P)

Postępy Kazachstanu

Kazachowie szybko stracili szanse wyjazdu na Euro. W ostatniej kolejce przeżyli jednak chwile triumfu. Wygrana z Łotwą była ich pierwszą w eliminacjach. Zwycięstwo sprawiło, że opuścili ostatnie miejsce i pomogli wywalczyć Turcji bezpośredni awans do francuskiego turnieju.

Drużyna Juriego Krasnożana robi stałe postępy. Wygrywała przez 45 minut w Amsterdamie, zremisowała z rewelacyjną Islandią. Wciąż pozostaje jednak zespołem bez osiągnięć. Atutem Kazachów jest przede wszystkim... położenie geograficzne. Dalekie podróże do Astany nie sprzyjają rywalom.

Piłkarze Kazachstanu
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także