{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Puyol został agentem. Pierwszym klientem piłkarz Barcelony
Carles Puyol wie już, co będzie robił po zakończeniu piłkarskiej kariery. Jak poinformowało "El Mundo Deportivo", żywa legenda Barcelony otwiera agencję menedżerską wraz z innym eks-reprezentantem Hiszpanii, Ivanem de la Peną. Jej pierwszym klientem będzie obrońca Barcy, Marc Bartra.
Choć nie jest to jeszcze oficjalne, to Puyol nie ukrywa się ze swoim nowym zajęciem. – Chcę swoim doświadczeniem i wiedzą pomagać młodym piłkarzom. Pomagać im w podejmowaniu mądrych decyzji na boisku, ale też poza nim – powiedział w rozmowie z "El Pais".
Oprócz byłego kapitana Barcelony agencją współtworzyć będzie m.in. jego były menedżer Ramon Sostres i de la Pena, który też jest wychowankiem Blaugrany, ale najlepsze lata kariery spędził w drużynie jej lokalnego rywala, Espanyolu.
Swojego pierwszego klienta Puyol podebrał jednemu z najbardziej wpływowych hiszpańskich agentów, Magico Diazowi. Choć Bartra współpracował z nim od dnia, gdy skończył 15 lat, to po czteromiesięcznych namowach zdecydował się powierzyć swoją przyszłość byłemu koledze z zespołu.
Dwa lata temu Puyol jeszcze jako piłkarz Barcy namówił utalentowanego stopera do pozostania na Camp Nou. Gazety już zastanawiają się, jaka będzie przyszłość 24-letniego obrońcy. Po tym jak nie zmieścił się do kadry na El Clasico, Bartra ma powoli tracić nadzieję na zbudowanie kariery w Katalonii. Jego umowa wygasa w 2017 roku.
To jednak nie jedyny zawodnik o znanym nazwisku, na którego parol zagiął Puyol. Innym ma być Aymeric Laporte – kolejny młody, dobrze rokujący obrońca. Według "Mundo Deportivo", 21-latek z Athletiku Bilbao marzy o transferze do Premier League, ale klauzula odstępnego w wysokości 50 milionów euro może być pierwszym poważnym wyzwaniem Puyola w roli agenta.