{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Premier Francji przeciwny powołaniom dla Benzemy
– Wielki sportowiec powinien być przykładem. Jeżeli nim nie jest, to nie ma dla niego miejsca w zespole narodowym – powiedział premier Francji Manuel Valls oceniając postawę piłkarza Karima Benzemy, zamieszanego w skandal obyczajowy.
Napastnik Realu Madryt 4 listopada został zatrzymany przez francuską policję w Wersalu. Sportowiec jest podejrzany o szantażowanie swojego kolegi z kadry Mathieu Valbueny ujawnieniem seks taśmy z jego udziałem. Materiałem dowodowym mogą być billingi rozmów piłkarza. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
W trakcie przesłuchania 27-letni piłkarz przyznał, że był zamieszany w sprawę Valbueny. Do sprawy wciągnięty został przez kolegów z dzieciństwa, którzy weszli w posiadanie kompromitującej taśmy, a on miał za zadanie być pośrednikiem w rozmowach z reprezentacyjnym kolegą.
Po ujawnieniu afery, już tylko 22 procent Francuzów chce, aby Benzema zagrał w piłkarskiej reprezentacji Francji podczas mistrzostw Europy, które odbędą się w 2016 roku nad Sekwaną. 55 procent uważa, że powinien w niej się znaleźć poszkodowany Mathieu Valbuena.
Premier Francji podkreślił, że gra w zespole narodowym jest zaszczytem, na który zasługują tylko najlepsi. Zawodnik, do którego postawy moralnej są poważne zagrożenia, nie może reprezentować kraju.
– Dla bardzo wielu młodych ludzi reprezentant kraju powinien być wzorem. Młodzież z przedmieść, która nosi niebieskie koszulki w barwach narodowych, kolorach Francji, szuka wzorców postaw. Na pewno takim nie będzie zachowanie Benzemy – wyjaśnił Valls.