Przejdź do pełnej wersji artykułu

Micelli: w Novarze naszym celem tie-break

Atom Trefl Sopot (fot. PAP) Atom Trefl Sopot (fot. PAP)

W czwartym meczu Ligi Mistrzyń siatkarki PGE Atomu Trefl zmierzą się w środę z Igor Gorgonzola. Trener sopocianek Lorenzo Micelli podkreślił, że jego zawodniczkom awans do fazy play-off zapewni jeden punkt, dlatego celem drużyny jest doprowadzenie w Nowarze do tie-breaka.

Po trzech meczach Ligi Mistrzyń siatkarki PGE Atomu Trefl Sopot zajmują w grupie B drugie miejsce, za VakifBankiem Stambuł. Wicemistrzynie Polski przegrały co prawda u siebie z tureckim zespołem 0:3, ale pokonały w Lublanie 3:0 Calcit oraz we własnej hali także bez straty seta Igor Gorgonzola. Zwłaszcza w tej ostatniej konfrontacji sopocianki zaprezentowały się z bardzo dobrej strony – triumfowały bez najmniejszego problemu (w każdym secie do 21), co powinno dobrze rokować przed środowym rewanżem, który rozpocznie się o godzinie 20.30.

– Nie możemy jeszcze stwierdzić, że nasz awans z grupy stał się faktem. Sytuacja jest prosta, bo do zajęcia drugiego miejsca w grupie wciąż potrzebujemy przynajmniej jednego punktu w Novarze. To jedyne wyjście, aby zapewnić sobie grę w play off, bo z trzeciej pozycji kwalifikację uzyska tylko jeden zespół z sześciu grup i na tę ewentualność nie można specjalnie liczyć. Dlatego naszym podstawowym celem jest doprowadzenie we Włoszech co najmniej do tie-breaka, a drugim zaprezentowanie się tam z jak najlepszej strony – powiedział Micelli.

Lorenzo Micelli (fot. PAP) Lorenzo Micelli (fot. PAP)

W sopockim klubie spodziewają się jednak w środę zdecydowanie trudniejszej przerwy niż w Ergo Arenie. Od meczu w Sopocie wicemistrzynie Włoch wygrały w lidze trzy spotkania i z dorobkiem siedmiu zwycięstw i dwóch porażek zajmują pierwsze miejsce w Serie A.

– Wydaje mi się, że rywalki zagrają znacznie lepiej niż w pierwszym meczu i to nie tylko z tego względu, że wystąpią we własnej hali. Po kontuzji na parkiet powinna wrócić przyjmująca Chiara Bosetti, a pozy tym ten zespół wreszcie się przełamał. Obejrzałam ich wygrane 3:1 spotkanie z mocnym Imoco Volley Conegliano i na tej podstawie widać, że forma naszych rywalek zwyżkuje. Wcześniej zanotowały serię porażek i teraz na kolejne przegrane nie mogę już sobie pozwolić – oceniła środkowa Atomu Maja Tokarska, który występowała w Novarze w sezonie 2012/2013.

Katarzyna Zaroślińska (fot. PAP) Katarzyna Zaroślińska (fot. PAP)

Poza tym grę w tym zespole, w latach 2008-2010, ma za sobą także kapitan sopocianek, atakująca Anna Miros.

Drużyna trenera Micelliego wyruszyła do Novary już w poniedziałek popołudniu. Do Włoch nie pojechały kontuzjowana amerykańska środkowa Brittnee Cooper i Olga Sawenczuk. Zamiast ukraińskiej przyjmującej do Włoch udała się Serbka Ivana Djerisilo.

W drugim meczu grupy B, także w środę, ale o 19, VakifBank zagra w Stambule z Calcitem Lublana.

Maret Balkenstein-Grothues (L) i Maja Tokarska (P) (fot. PAP)
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także