– Atrakcyjne i bardziej zrozumiałe dla kibiców, nastawione na wygrywanie dzięki wykonywanym technikom, a nie karom – taki jest zdaniem sędziego międzynarodowego Sławomira Kownackiego cel proponowanych zmian w przepisach judo. Wkrótce rozpoczną się testy w zawodach.
– Federacja światowa IJF dąży do tego, aby judo wróciło do tradycji, tj. zawodnicy wykonywali jak najwięcej technik, rzucali rywali, a także zwyciężali w parterze poprzez trzymanie, duszenie czy dźwignię. To jest piękno tego sportu. Tymczasem dziś +gra+ się karami shido, a widzieliśmy to m.in. podczas ostatniego dnia prestiżowego turnieju Jigoro Kano w Tokio. Wielu zawodnikom nie chodzi o faktyczną chęć rzucenia przeciwnika na ippon, tylko wymuszenie kary na skraju maty czy za sprawą prowokacyjnej próby fałszywego ataki – powiedział Kownacki, który w grudniowych zawodach Grand Slam w Japonii poprowadził dwa pojedynki finałowe.
IJF wprowadza szereg zmian, ale z zastrzeżeniem, że nie wszystkie wejdą w życie w kwalifikacjach olimpijskich do igrzysk w Tokio, czyli w połowie 2018 roku. Z punktacji wyeliminowane ma zostać yuko, dotychczas najniższa z ocen. Pozostanie waza-ari i ippon, który oznacza bezwzględne zakończenie walki. Według projektu, zdobycie aż czterech waza-ari oznaczać będzie ippon. W rywalizacji mężczyzn nastąpi skrócenie czasu potyczek z 5 do 4 minut, jak to miało miejsce kilka lat temu w przypadku kobiet. W związku z tym już po trzech karach judoka będzie dyskwalifikowany. Dotychczas można było otrzymać trzy shido, a dopiero czwarte oznaczało wykluczenie z dalszej walki.
– Założenie jest takie, że będzie więcej akcji punktowanych. Jeśli tak się stanie, kibice w hali i widzowie przed telewizorami będą mieli czytelniejsze i atrakcyjniejsze judo. Do tej pory 20 procent walk kończyło się tylko karami, a to zdecydowanie za dużo. Nauka judo ma polegać na dążeniu do doskonalenia poszczególnych technik, a nie działań destrukcyjnych – dodał były prezes Polskiego Związku Judo.
Autorzy zmian zapowiadają brak możliwości zwyciężania przez shido w przypadku braku punktów (waza-ari). Inną proponowaną nowinką jest brak dyskwalifikacji za pierwsze złapanie za nogi przeciwnika w stójce. Za takie przewinienia ma być tylko shido. Drugie złapanie będzie oznaczało koniec walki.
Najbardziej doświadczony obecnie reprezentacyjny judoka, siedmiokrotny mistrz Polski 32-letni Łukasz Błach z uznaniem wypowiada się o części korekt w przepisach.
– Skrócenie czasu trwania walki wymusi zwiększenie aktywności ataku, może dać przewagę zawodnikom tzw. siłowo-szybkościowym, którzy potrafią uzyskać przewagę punktową, a później utrzymać ją do końca pojedynku. Ograniczenie konfrontacji do czterech minut sprawi też, że judocy będą unikać postawy pasywnej. Jeśli chodzi o punktację, jakiś czas temu zlikwidowano kokę, teraz nie będzie yuko. Myślę, że walki mają być przez to jeszcze bardziej dynamiczne, chodzi o zdobywanie jak największej liczby waza-ari i wykonywanie efektownych technik – ocenił Błach.
Zwrócił też uwagę na brak rezygnacji w całości z innych punktów niż ippon.
– Niech to będzie walka na śmierć i życie, czyli wszystko (ippon) albo nic. Jednakże słusznym wydaje się pozostawienie waza-ari, aby odróżnić rzut zasługujący na ippon od tych mniej efektownych. Zapewne gdyby pozostał tylko ippon, wiele walk kończyłoby się dopiero po długich dogrywkach – nadmienił.
Syn medalisty mistrzostw świata i Europy Wiesława Błacha przyznał, że dobrą propozycją jest brak dyskwalifikacji za pierwsze złapanie za nogi.
– Powinno się przywrócić techniki chwytania za nogi, ponieważ były to tradycyjne techniki szkoły judo kodokan. Wystarczy, że przypomnę walki Krzysztofa Wiłkomirskiego i Wiesława Błacha o brązowe medale mistrzostw świata, które wygrywali przez taoshi. W finale igrzysk w Barcelonie Waldemar Legień wykonał morote gari, a Paweł Nastula te-gurumę w pojedynku o złoto turnieju olimpijskiego w Atlancie. Także mamy piękne tradycje, jeśli chodzi o chwytanie za nogi – przypomniał.
Ze zmian czysto sportowych wyróżnia się sposób rozgrywania zawodów drużynowych na igrzyskach w Tokio w 2020 roku. Propozycja zakłada turniej mieszany – w skład zespołu wchodziłoby trzech zawodników (73 kg, 90 kg, +90 kg) i trzy zawodniczki (57 kg, 70 kg, +70 kg).
– Nie podoba mi się okrojenie olimpijskiej rywalizacji drużynowej do trzech kategorii wagowych. Może to spowodować, że zawodników innych wag będzie się gorzej traktować w przygotowaniach, ponieważ nie przydadzą się na igrzyskach w turnieju zespołowym. Dzieli się kategorie na mniej i bardziej znaczące – powiedział Błach startujący w kat. 81 kg.
Federacja światowa zamierza karać dyskwalifikacjami zawodników za próbę bronienie się przed upadkiem w sposób zagrażający ich życiu i zdrowiu.
– Akurat ten punkt daje duże pole do interpretacji przez sędziów i możliwych nadużyć. Dbanie o bezpieczeństwo judoków powinno odbywać się w inny sposób, a mam na myśli odpowiednią amortyzację maty na zawodach, odpowiednią temperaturę w hali, dopuszczanie do turniejów zawodników "certyfikowanych" przez lekarzy sportowych, a zabronienie zbyt młodym judokom rywalizacji z seniorami. Inne rozwiązanie to ograniczenie liczby startów branych pod uwagę w rankingu światowym, co ograniczy zbyt duże eksploatowanie walczących, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich kwalifikacjach olimpijskich – przyznał Błach junior.
Szczegółowa analiza projektu zmian nastąpi na początku stycznia podczas seminarium sędziowsko-trenerskiego w Baku, zaś pierwszym turniejem testowym będzie Puchar Świata w Tunezji w połowie miesiąca.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.