Przejdź do pełnej wersji artykułu

"Rozmowy rozpoczęte". Na pierwszy ogień poszedł...

– Kontaktowałem się już z Piotrem Przybeckim, ale mamy w planach także rozmawiać z innymi polskimi trenerami – przyznał prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki. W piątek związek oficjalnie potwierdził wiadomość, którą kibice i media żyli już od kilku dni – Tałant Dujszebajew nie jest już selekcjonerem reprezentacji szczypiornistów.

ZMARNOWANE DZIESIĘCIOLECIE POLSKIEJ PIŁKI RĘCZNEJ

Dujszebajew zapowiedział dymisję w niedzielę (7 maja) po zremisowanym meczu eliminacji mistrzostw Europy z Białorusią (27:27). Taki rezultat praktycznie wykluczył biało-czerwonych z walki o awans. ZPRP nie chciał "na gorąco" zaakceptować tej decyzji szkoleniowca.

To wymagało chłodnej głowy, czasu. Była to dla niego kwestia honoru, niewywiązania się z pewnych – w jego ocenie – istotnych celów. Po trudnej, ale bardzo szczerej rozmowie uszanowałem tę decyzję – wyjaśnił Kraśnicki.

Prezes związku liczy na to, że to nie koniec współpracy z Dujszebajewem.

Nowo wybrany trener będzie miał oczywiście samodzielność w podejmowaniu decyzji, ale te doświadczenia, które może przekazać nam Tałant Dujszabajew, bardzo cenimy i będę chciał z nich korzystać w formalny sposób – podkreślił.

W eliminacjach ME 2018 Polskę czekają jeszcze spotkania z Serbią 14 czerwca i Rumunią trzy dni później.

Już w piątek zostały rozpoczęte rozmowy z kandydatami na następcę Dujszebajewa. Rozmawiamy z trenerami polskimi. Dzisiaj spotkałem się z Piotrem Przybeckim i to była moja pierwsza rozmowa, będę je kontynuował z innymi trenerami – poinformował Kraśnicki.

Turniej finałowy ME odbędzie się w styczniu 2018 roku w Chorwacji, biało-czerwonych najprawdopodobniej w nim zabraknie.

W reprezentacji jest w tej chwili okres wymiany pokoleniowej. To wymaga czasu, zwłaszcza w grach drużynowych. Ten zespół wymaga scalenia, nie tylko w sensie sportowym, ale też ludzkim. Ten rok i najbliższe lata na pewno będą dla nas trudne, ale cel mamy jeden: kwalifikacja na igrzyska olimpijskie w Tokio i zajęcie tam dobrego miejsca – podkreślił szef ZPRP.

Pochodzący z Kirgizji, mający również obywatelstwo hiszpańskie 48-letni Dujszebajew z reprezentacją Polski pracował od lutego ubiegłego roku. W tym czasie prowadził drużynę w 29 oficjalnych meczach – ich bilans to 10 wygranych, 2 zremisowane i 17 przegranych.

Prowadzenie reprezentacji Polski było dla mnie – co zawsze podkreślam – dumą, wielkim zaszczytem i wyróżnieniem. Igrzyska olimpijskie i każdy nasz mecz przeżywałem jak Polak i miliony polskich kibiców. Miałem przed sobą jasne cele. Jednym z nich było zakwalifikowanie się drużyny narodowej do mistrzostw Europy w 2018 roku. To się nie udało. Jestem człowiekiem honoru. Chcę być uczciwy wobec siebie i innych. Czuję się odpowiedzialny za brak awansu – dlatego rezygnuję z funkcji trenera kadry narodowej – wyjaśnił Dujszebajew, który pracę w kadrze łączył z prowadzeniem Vive Tauronu Kielce.

Źródło: SPORT.TVP.PL/PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także