Japonia dwa miesiące przed mistrzostwami świata dokonała bardzo odważnej decyzji, zwalniając trenera – Vahida Halihodzicia, zastępując go dotychczasowym dyrektorem sportowym kadry – Akirą Nishino. – To naprawdę zła decyzja. JFA zmarnowała trzyletni plan. Ta nominacja będzie mieć opłakane skutki w przyszłości. Kto będzie chciał pracować z federacją, która dwa miesiące przed mundialem zwalnia trenera? – powiedział w rozmowie ze SPORT.TVP.PL Yuhei Yamaguchi, dziennikarz japońskiej wersji piłkarskiego portalu Goal.com.
Myślę, że najlepszym wyborem byłby Arsene Wenger. Jest drogi, ale zabrałby nas w zupełnie inny świat
– Ma braki w kontaktach z ludźmi – uzupełnił Yamaguchi. – Jest bezpośredni i wyraża się jasno. Jego charakter był trudny do zniesienia i zaakceptowania dla Japończyków. Słyszałem, że część zespołu nie chciała z nim pracować, ale dodatkowo sponsorzy nie byli zadowoleni, bo nie wystawiał największych gwiazd.
Strażak potrzebny od zaraz
Bośniaka zastąpi Nishino, który kilka lat temu święcił triumfy z Gambą Osaka, wygrywając między innymi azjatycką Ligę Mistrzów. – To było bardzo dawno temu i te osiągnięcia są nieporównywalnie mniejsze od tych Halihodzicia. Jeszcze przed chwilą był jedynie dyrektorem sportowym. Naprawdę trudno to zrozumieć – powiedział Yamaguchi.
Przed nowym selekcjonerem trudne zadanie. Ma dwa miesiące, aby zlepek piłkarzy znów utworzył drużynę i zaprezentował się dobrze w Rosji. – Nishino musi porozmawiać z kluczowymi zawodnikami i zdecydować jak powinni grać. Każdy zawodnik teraz ma swoją opinię i swój pomysł – zapewnił Harada.
Japonia nie jest jednak na straconej pozycji. W przeszłości borykała się już z podobnymi problemami, a mimo to potrafiła ostatecznie odnieść sukces. – Mieliśmy poważne problemy przed mistrzostwami w 2010 roku. Takeshi Okada zmienił taktykę na bardzo defensywną i wyszliśmy z grupy. Ale w Japonii nie lubimy takiej gry. Jeśli Nishino zdecyduje się na to samo, to będzie katastrofa, bo nasza grupa na mundialu jest bardzo trudna. Mocnym punktem trenera jest jednak analizowanie przeciwnika i tworzenie strategii – dodał.
Na konieczność dobrania odpowiedniego ustawienia zwrócił uwagę także Yamaguchi. – Jakość japońskich piłkarzy nie jest wielka. Potrzebujemy trenera, który odpowiednio ułoży zespół i będzie miał zmysł analityczny… właśnie taki jest Halihodzić.
Osiągnięcia Nishino są nieporównywalnie mniejsze od tych Halihodzicia. Jeszcze przed chwilą był jedynie dyrektorem sportowym. Naprawdę trudno to zrozumieć...
Opcja awaryjna
Najprawdopodobniej przygoda Nishino z japońską kadrą nie potrwa jednak długo. Jego kontrakt obowiązuje jedynie do zakończenia mundialu, a JFA ma już kandydatów na miejsce selekcjonera. – Z pewnością to tylko przejściowa sytuacja. Japoński związek chce mieć trenera z kraju i najprawdopodobniej będzie to Makoto Teguramori – był asystentem Halihodzicia i pewnie pozostanie w sztabie. Celem jest przygotowanie się do gry w Pucharze Azji w styczniu 2019 i zapewne w Copa America w lipcu. Wydaje mi się jednak, że to zła decyzja. Brakuje mu doświadczenia w dużych turniejach – ocenił Harada.
Kto jak nie on? Wyboru nie ma wielkiego, ale japońscy dziennikarze mają swoich faworytów, choć nie wszyscy wydają się być w zasięgu. – Myślę, że najlepszym wyborem byłby Arsene Wenger. Jest drogi, ale zabrałby nas w zupełnie inny świat – zapewnił.
Na razie trzeba jednak odłożyć marzenia na bok i skupić się na najbliższych celach. W grupie z Polską i Kolumbią Japonia wydaje się być najsłabszą drużyną. Posiada jednak mocne strony, na które należy zwrócić uwagę. – Największym atutem będzie odwaga. Zawodnicy z tym trenerem są w stanie być solidni. Nie mamy nic do stracenia. Mam nadzieję, że pójdziemy drogą Kostaryki w 2014 i Ukrainy w 2006 roku – wyraził nadzieję dziennikarz "The Tokyo Chunichi".
– Dla każdego trenera to trudna sprawa objąć zespół dwa miesiące przed wielkim turniejem, nawet gdy zna zespół. Jeśli Japonia nie zaprezentuje się dobrze, to nie będzie to jego wina. Mimo to będzie musiał ponieść pewną odpowiedzialność po mistrzostwach – dodał Yamaguchi.
Japonia rozpocznie mistrzostwa świata 19 czerwca meczem z Kolumbią. Pięć dni później zagra z Senegalem, a 28 czerwca z Polską. Transmisja spotkań w Telewizji Polskiej, ale również na stronie SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.