Jeszcze do niedawna wydawało się, że całkiem realne jest wprowadzenie w Ekstraklasie nowych przepisów. Według nich od sezonu 2019/20 w każdej drużynie musiałby występować minimum jeden młodzieżowiec. Kluby nie przystały na tę propozycję. Nie miały wyjścia – wiele z nich nie ma w składzie młodych piłkarzy, mogących grać na poziomie.